Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 11 °C pogoda dziś
JUTRO: 13 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Horrory

Koszmar z Ulicy Wiązów

Zmarł Wes Craven, amerykański reżyser filmowy, twórca legendarnych horrorów, które na dobre zagościły w zbiorowej pamięci miłośników straszących filmów.

Pamiętamy Cravena za „Koszmar z Ulicy Wiązów” z niezapomnianym Freddym Krugerem, pamiętamy za cykl „Krzyk” i za legendarny obraz „Wzgórza mają oczy”. Nie należę do miłośników tego gatunku filmowego, nie lubię gdy straszy się mnie na siłę, ale miałem taki okres w życiu gdy dosyć często sięgałem po filmy zwane horrorami, otaczająca mnie rzeczywistość była zdecydowanie gorsza więc próbowałem się w ten sposób zrelaksować. Oczywiście jest kilka genialnych horrorów np: „Lśnienie” z Jackiem Nicholsonem, „Dziecko Rosemary”, „Egzorcysta”, „Omen”, „Duch” czy nawet „Straceni chłopcy”.

To są po prostu dobre filmy, świetnie zrobione, rewelacyjnie zagrane i zrealizowane, kino w najlepszym wydaniu. Niestety nie zawsze tak się dzieje w przypadku tego swoistego gatunku, często mamy do czynienia z tandetą, kinem klasy B, słabą grą aktorów, marnymi scenariuszami, zwykłą głupotą i sileniem się na wielkie oczy ze strachu. Nie będę przytaczał tytułów bo wiem, że wśród kinomanów mamy zwolenników horrorów, nie chcę nikogo urazić więc proszę samemu wybrać sobie odpowiednio marne tytuły. Tak dzieje się (chodzi mi o słabości horrorów) gdyż ograniczone są możliwości scenariuszowe, wszak jedynie chodzi o to by nas – widzów solidnie nastraszyć, ewentualnie chodzi o definicję współczesnego zła. Czego się boimy?

Ogólnie: duchów, wampirów, dzikich zwierząt, obcych, potworów, zmutowanych roślin i szaleńców z piłą mechaniczną lub z siekierą i jeszcze mieszkańców głębokiego amerykańskiego południa, dodam jeszcze, że śmiertelnie boimy się krwiożerczych kanibali. To nie jest długa lista, więc trzeba solidnie wysilić mózgownicę by stworzyć coś nowego, świeżego, oryginalnego. Dodać należy, że za horrory biorą się zazwyczaj twórcy, raczej drugoplanowi, bo horrory mają złą opinię, jak już wspomniałem, łatkę tandety i drugorzędności, tu Oscarów nie ma, nie ma wielkich festiwalowych nagród i wielkiej publiczności. Bo horrory proszę Państwa często lub zawsze na bakier ze zdrowym rozsądkiem i co jest niezwykle istotne ze sztuką filmową. Ale miały swoje dobre czasy, pamiętacie Państwo, boom kasetowy, gdy nagle w Polsce pojawiły się wypożyczalnie kaset video, to w każdej wypożyczalni w centralnym punkcie był regał z napisem Horrory i zawsze kłębił się tam tłum podekscytowanych młodzieńców i lekko podtatusiałych panów. Jednak tamte czasy minęły i młodzieńcy szukają zupełnie innych filmowych bohaterów. Wracając jeszcze na chwilę do Wesa Cravena, miał chłop rękę do dobrego horroru.

Kinoman

Przeczytaj poprzedni wpis:
Kolejny pożar w olsztyńskim samotniaku

Policyjni eksperci wyjaśniają przyczyny kolejnego w ciągu ostatnich dni pożaru w olsztyńskim samotniaku przy ul. Niepodległości. Minionej nocy doszczętnie spłonęło mieszkanie na drugim piętrze. W tym...

Zamknij
RadioOlsztynTV