Opublikowany 25 czerwca 2016
Olsztyn, Regiony

Polska w ćwierćfinale Mistrzostw Europy! EuroExperci nie byli gotowi na taki horror…

Jedyną bramkę dla Polski w spotkaniu ze Szwajcarią strzelił Jakub Błaszczykowski. Fot. PZPN

Horror z happy endem i historyczny sukces polskich piłkarzy podczas Mistrzostw Europy we Francji! W 1/8 pokonali Szwajcarię po rzutach karnych 5:4. W regulaminowym czasie padł remis 1:1. Takiego wyniku nie wytypował…nikt z naszych Euro Expertów. W klasyfikacji ogólnej prowadzi wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki (6 pkt.), przed mistrzynią tańca – Iwoną Pavlović, Pawłem Woickim – kapitanem siatkarskiej drużyny Indykpol AZS i triathlonistką – Magdaleną Mielnik (po 5 pkt.)

Już wychodząc z grupy obie drużyny odniosły historyczny sukces – nigdy wcześniej nie dotarły w Mistrzostwach Europy do fazy pucharowej. Polacy natomiast do turnieju we Francji nie wygrali żadnego spotkania w mistrzostwach Starego Kontynentu.

W fazie wstępnej EURO 2016 Polska zajęła drugie miejsce w grupie C, a Szwajcaria – drugie w grupie A. Polacy wygrali 1 do 0 z Irlandią Północną, zremisowali bezbramkowo z Niemcami i w spotkaniu z Ukrainą powtórzyli wynik z meczu otwarcia. Szwajcarzy mieli na koncie jedno zwycięstwo i dwa remisy. Wygrali z Albanią 1:0, a zremisowali z Rumunią 1:1 i Francją 0:0.

Obie drużyny grały ze sobą do tej pory dziesięć razy, ale tylko dwa mecze były o punkty. W eliminacjach EURO 1980 Polacy wygrali dwukrotnie 2:0. W pierwszym spotkaniu jedną z bramek zdobył obecny prezes PZPN Zbigniew Boniek. Pełen bilans biało-czerwonych to cztery zwycięstwa, pięć remisów i jedna porażka. Na ich korzyść przemawiały także bramki – prawie dwa razy więcej zdobytych niż straconych (20 do 11).

Szwajcaria to najbardziej międzynarodowa ekipa występująca w mistrzostwach we Francji. Grają w niej zawodnicy mający korzenie albańskie, bośniackie, hiszpańskie, a jeden z piłkarzy pochodzi z Republiki Zielonego Przylądka. Szwajcarów jest… tylko trzech. To bramkarz Yann Sommer oraz obrońcy Stephen Lichsteiner i Fabian Schaer.

Arbitrem spotkania był Mark Clattenburg. Poprowadził dwa mecze EURO – Belgii z Włochami i Czech z Chorwacją. Pokazał w nich aż 9 żółtych kartek. W 2012 roku sędziował finałowy mecz piłkarzy nożnych podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie, a w 2014 – Superpuchar Europy.

Dziś został także rozegrany mecz Walia – Irlandia Północna. Jedyną bramkę strzelili Irlandczycy, ale.. samobójczą. Dlatego to reprezentacja Walii przeszła do ćwierćfinału. W spotkaniu Chorwacji z Portugalią lepsza okazała się drużyna Christiano Ronaldo. W dogrywce strzeliła gola na 1 do 0 i to ona w czwartek będzie rywalem biało-czerwonych.