Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Karnawał jagnięciny

Carne vale po włosku w wolnym tłumaczeniu oznacza pożegnanie mięsa. To czas kiedy trzeba najeść się na zapas, by wkroczyć z pełnym brzuchem w wielki post, który potrwa do Wielkanocy. Najhuczniej i najbardziej dosłownie karnawał obchodzono w Średniowieczu. Oprócz zabaw i hulanek obżerano się do nieprzytomności, a mięso dodawano nawet do pączków i faworków.  No i wszystko musiało ociekać omastą i okrasą. Potem szorowano garnki i patelnie, by podczas wielkiego postu nie zawieruszyła się nawet najmniejsza drobinka tłuszczu.

Dziś już ten zwyczaj w tak wyolbrzymionej formie nie istnieje. Owszem folgujemy sobie w jedzeniu, ale z umiarem. Dla zdrowia wybieramy potrawy mniej kaloryczne, a czasami rezygnujemy z mięsa, na korzyść warzyw. Powodem takiej decyzji jest także świadomość jakości sklepowego mięsa. Na naszych pólkach króluje dość tania i tłusta wieprzowina, ewentualnie wołowina lub cielęcina. Alternatywą dla czerwonego mięsa jest drób, którego spożycie stale rośnie. A przecież są inne mięsa, których wielu Polaków nie weźmie do ust. To np. baranina. Pokutuje przekonanie, że baranina to mięso twarde, łykowate, o charakterystycznym, niekoniecznie przyjemnym zapachu.

A ja chciałabym zaproponować na początek skosztowanie jagnięciny. Dobrze przyrządzona to uczta dla podniebienia. To także najzdrowsze mięso. Owce bowiem są ssakami, które nie chorują na nowotwory. Tę właściwość zawdzięczają kwasom orotowym, które występują w ich organizmie. 

Na Warmii i Mazurach coraz częściej można spotkać stada pasących się owiec. I jak się okazuje, może to być fajne hobby. Państwo Bogumiła i Piotr Brewka z Bukwałdu, w gminie Dywity są posiadaczami największego w Polsce stada owiec świętego Jakuba. Owce te charakteryzują się pstrokatym umaszczeniem, ale najbardziej niewiarygodną cechą są wyrastające im z głowy dwie pary rogów. Państwo Brewka są koneserami jagnięciny, a udziec, który u nich jadłam zachwycił mnie smakiem, kruchością i delikatnością.
Składniki: udziec jagnięcy, ocet balsamiczny i zwykły, miód, marchewka, czosnek, cynamon, jałowiec, czerwona przyprawa do mięs, rozmaryn, sól i pieprz.
Sos do mięsa: śmietana, jogurt, majonez, czosnek, tabasco, sól i pieprz.
Udziec skropić octami, natrzeć miodem i przyprawami i włożyć do rękawa do pieczenia. Dodać pokrojone czosnek i marchewkę. Piec w piekarniku, rozgrzanym do 200 st. C przez ok. 30-40 minut, w zależności od tego czy chcemy bardziej krwisty, czy wypieczony.
Przygotować sos ze śmietany i jogurtu z łyżką majonezu, a do tego czosnek, sól, pieprz i parę kropel tabasco. Pani Bogusia podała do tego pomidorki kiszone, własnej roboty.
Fotorelacja:
Posłuchaj audycji:
00:00 / 00:00

 

Więcej w Bukwałd, jagnięcina, udziec jagnięcy, owce świętego Jakuba, sos czosnkowy
Bielik z Bukwałdu może wrócić na wolność

Skrajnie wycieńczony orzeł bielik, który pod koniec września trafił do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków w Bukwałdzie, ma szansę wrócić na wolność. Ptak trafił tam z Kikit...

Zamknij