Kobiety niezwykłe

Przejechałam całe województwo, przepytałam setki osób, które mogłyby mi pomóc znaleźć bohaterki życia, kobiety, które robią wielkie rzeczy. Kobiety niezwykłe, na co dzień zaganiane, zapracowane, zawsze gotowe, by czynić świat lepszym. Posłuchaj naszych wspólnych opowieści na antenie Radia Olszyn.

Dorota Grzymska.

red. Dorota Grzymska, autorka cyklu nt. Kobiet niezwykłych. Fot. Sławomir Ostrowski

Nasze niezwykłe Panie będą z nami także 8 marca. Tegoroczny Dzień Kobiet będzie dla nich wyjątkowy, spędzą go z Radiem Olsztyn!

Najpierw fryzjer – nasze niezwykłe kobiety zaprosimy do salonu mistrzów fryzjerstwa braci Matrackich. Potem piękny makijaż – wszystkie Panie odwiedzą Perfumerię Douglas w Centrum Handlowym Alfa.

Zaprzyjaźnią się i porozmawiają o swoich codziennych zmaganiach przy wspólnym obiedzie w Restauracji Chilli na olsztyńskiej starówce. Kolejne niespodzianki będą czekały w Hali Urania. Profesjonalną sesję fotograficzną wykona fotograf ze studia “Atelier 3 piętro”, następnie nasze Panie wezmą udział w wyjątkowym widowisku muzycznym Elvis Tribute Band, które z okazji Dnia Kobiet rozpocznie się o godz. 18.30 w Hali Urania.

Marzena Witkowska

Marzena Witkowska – Łukta

Nie może żyć bez ludzi. Wszędzie jej pełno. Uwielbia pomagać innym – taka jest i już – mówi o sobie skromnie Marzena Witkowska z Łukty. Organizuje imprezy charytatywne, zbiera pieniądze na chorych, aktywizuje mieszkańców Łukty. Dzięki niej dzieci mają w końcu gdzie się bawić, bo wydreptała u sponsorów pieniądze na plac zabaw. Opiekuje się starszymi ludźmi, wspiera koło emerytów, organizuje wycieczki i transport do kina, teatru. Pomaga pogorzelcom i innym, którym los zabrał wszystko. Jeśli nie może pomóc materialnie – służy choćby radą. Zawsze ma czas i uśmiech dla innych, toteż mieszkańcy Łukty wybierają ją sołtysem już trzy kadencje. Jednogłośnie. Za jej sprawą Łukta jest uporządkowana i tonie w kwiatach, a mieszkańcy mają świadomość, że Marzenka ma jeszcze w zanadrzu wiele pomysłów. Gdy będziecie w Łukcie i usłyszycie śpiew na ulicy, to możecie być pewni, że to idzie pani sołtys. Taka już jest…

Joanna Gawryszewska

Joanna Gawryszewska – Jerutki gmina Świętajno

Rozśpiewała i roztańczyła małą wieś Jerutki koło Szczytna. Joanna Gawryszewska zaraża swoją muzyczną pasją wszystkich, których spotka na swojej drodze. Jest kobietą pracującą, wolny czas poświęca na edukację innych. Jej dzień kończy się najczęściej po godzinie 22-giej. Twierdzi, że nie może bez tego żyć. Rodzina rzadko widuje ją w domu, ale rozumie jej pasję i wspiera w działaniach. Wieść o pani Joannie szybko rozeszła się we wszystkie strony, więc do Jerutek zaczęli przyjeżdżać mieszkańcy okolicznych gmin. Było tylu chętnych, że przy wsparciu lokalnych władz, pozwolono pani Joannie kształcić muzycznie mieszkańców Dźwierzut, Świętajna i Szczytna. Teraz ona jeździ do nich, a na jej lekcje przychodzą tłumnie starsi i młodsi, indywidualnie i grupami. Od pewnego czasu pani Joanna wspiera klub sportowy z Jerutek. Jak mówi, zawarła z młodzieżą umowę. Pomaga im pozyskać pieniądze na klub i organizować imprezy sportowe, a oni są wolontariuszami podczas licznych akcji na rzecz wsi. To nie koniec działalności pani Joanny. Na potrzeby wsi powołała do życia Fundację Kreolia-Kraina Kreatywności. Jedną z akcji było odnajdywanie w swojej miejscowości ciekawych miejsc historycznych, przyrodniczych oraz twórczych ludzi. A tych, za sprawą pani Joanny nie brakuje…

Bogusława Budna, fot. Dorota Grzymska

Bogusława Budna – Olsztyn

Chciała tylko pomóc rozpropagować Zespół Placówek Edukacyjnych pisząc bloga, a wyszedł z tego poradnik dla rodziców i nie tylko. Bogusia Budna z Olsztyna, mama 10-letniego Józka stała się nagle poczytną pisarką, która dzień po dniu opisuje w zabawny sposób życie z dzieckiem z autyzmem. Swojego bloga prowadzi od roku i do tej pory licznik odnotował ponad 110 tysięcy odsłon. Zwróciła na siebie uwagę Małgorzaty Mroczkowskiej z Londynu, która zaproponowała jej miejsce na swojej stronie internetowej. Przez niecały miesiąc jej blog zanotował blisko 6 tysięcy wejść, nie tylko z krajów Europy czy Ameryki Północnej, ale nawet z tak egzotycznych miejsc jak Malezja. Pani Bogusia jest inicjatorką powstania specjalnych mszy świętych dla dzieci z autyzmem. Do parafii świętego Mateusza w Olsztynie przyjeżdżają rodzice z dziećmi z odległych miejscowości. To krok milowy w drodze do zaakceptowania „inności” tych dzieci – twierdzą terapeuci, zajmujący się autyzmem. Właśnie dzięki Bogusi Budnej wiem, że dzieci nie chorują na autyzm, a mają zaburzenie ze spektrum autyzmu…

w środku Krystyna Końska, fot. Dorota Grzymska

Krystyna Końska – Bartoszyce

Jak się okazało, nie tylko ja zauważyłam wyjątkowość Krystyny Końskiej z Bartoszyc. Nasza „Seniorka” startuje także w plebiscycie na Kobietę Niezwykłą w swojej miejscowości. Pani Krystyna jest współzałożycielką Uniwersytetu Trzeciego Wieku i prowadzi tam liczne sekcje. Jednak najbardziej zachwyciło mnie to, że jest liderką ZUMBY! Zresztą niedługo, jak zapewniła wybiera się na maraton zumby. Ale to tylko ciekawostka i jedna z pasji pani Krystyny. Pierwszą „miłością” jest teatr i wszelkie występy artystyczne, dlatego „wychodziła” w spółdzielni mały lokalik, który zamieniła na świetlicę. Spotykają się w niej młodzi i starsi. Śpiewają i recytują, przygotowują najróżniejsze fanty na sprzedaż podczas aukcji charytatywnych. Pieniądze przeznaczane są na Dom Dziecka, z którym pani Krystyna współpracuje od lat. Ma tam „swoje dzieci”, a do opieki nad nimi zaprosiła grono koleżanek. Nie usiedzi w miejscu i nie zamyka buzi. Koleżanki śmieją się, że mówi nawet przez sen. Może dlatego, że jest wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomoc. Należy m.in. do Polskiego Czerwonego Krzyża i związku emerytów. Wybrano ją także Wolontariuszem Roku.

Barbara Wyłudek – Ruciane-Nida

Barbara Wyłudek – Ruciane Nida

Kobieta na plus to nie tylko nazwa stowarzyszenia ale także motto życiowe Barbary Wyłudek z Rucianego Nidy. Pani Basia niesie bowiem wszechstronną pomoc kobietom w różnym wieku. Dzięki niej „seniorki” nie boją się komputera, a młode kobiety nie uciekają ze swojej miejscowości w poszukiwaniu pracy. Pani Basia motywuje, aktywizuje, przekwalifikowuje i uatrakcyjnia czas. Angażuje się we wszelkie akcje, które przynoszą pozytywne zmiany w ludziach. Jest Latarnikiem Polski Cyfrowej, co oznacza, że pomaga wejść osobom starszym w świat komputerów i internetu. Wydobywa talenty, organizuje zajęcia z malarstwa i sztuki użytkowej. Dzięki niej kobiety zdobywają umiejętność robienia biżuterii czy odnajdują się na rynku kosmetycznym. Nowym pomysłem pani Barbary jest wzajemne wspieranie się młodych matek.

Alicja Wąsik, fot. D. Grzymska

Alicja Wąsik – Frączki gmina Dywity

Frączki – zapomniana wieś niedaleko Olsztyna. Jeszcze do niedawna wykluczona komunikacyjnie – bo ani porządnej drogi, ani telefonu, ani internetu. Wszystko zmieniło się za sprawą Alicji Wąsik. O ile z drogą wciąż nie najlepiej, to dostęp do internetu mają wszyscy mieszkańcy. Mają także budynek, w którym mogą się spotykać, bo pani Ala postawiła na swoim i uruchomiła Centrum Kultury i Aktywności we Frączkach. Jest w nim pracownia komputerowa, świetlica, ale także w razie potrzeby lokum dla pogorzelców. Za sprawą jej stowarzyszenia niejeden odkrył w sobie „iskrę bożą” i dzięki staraniom pani Ali rozwinął skrzydła. Frączki to wieś motyli, które można spotkać uwiecznione przez dzieci na kamieniach. Od niedawna jest tu także uporządkowany placyk z ławeczkami i obelisk, upamiętniający 650-lecie wsi. Dzięki pani Ali powstała także ciekawa publikacja „Mój Fleming, moje Frączki”, która jest zapisem wspomnień ludzi, którzy tworzyli dzieje tej miejscowości. Opiekuje się także najstarszą kobietą we Frączkach – panią Zofią, która twierdzi, że Ala mogłaby nie tylko kierować Frączkami, ale nawet całym powiatem.

Anna Nowokolska

Anna Nowokolska – Jeziorowskie

Do Jeziorowskich trafiła 10 lat temu w przysłowiowej jednej koszuli, z małym dzieckiem na ręku. Przez kilka miesięcy leczyła rany po dramatycznych przeżyciach. A potem rozejrzała się po okolicy, zakasała rękawy i postanowiła upiększyć i ulepszyć to, co dała Jeziorowskim natura. Skrzyknęła wieś i rozpoczęło się wielkie sprzątanie. Zintegrowała mieszkańców, którzy zapragnęli mieć lokum do spotkań. Tak powstała świetlica w dawnej remizie strażackiej. Potem był pierwszy projekt i pierwsza wygrana. Teraz dzieci mogą rozwijać talenty nie ruszając się ze wsi. A dorośli za sprawą pani Anny, która stawia na agroturystykę z sukcesem realizują projekt EKOMUZEUM. Dzięki temu turystów w Jeziorowskich nie zabraknie…

Anais Fourrier

Anais Fourrier – Olsztyn

Śmieje się, że jej nazwisko Polakom kojarzy się z furią. I coś w tym jest, bo pani Anais od 7 lat z wielkim zaangażowaniem poświęca się wolontariatowi. Pochodzi z Francji, ale ma polskie korzenie. Jej dziadek był Polakiem. Po studiach zdecydowała się przyjechać na rok do Polski. Tak jej się u nas spodobało, że została. Utrzymuje się z udzielania lekcji francuskiego, a w wolnym czasie jest wolontariuszką w Banku Żywności i hospicjum. Opiekuje się trzema pacjentami. I choć trudno patrzeć jej na cierpienia innych, to jak mówi, warto nieść otuchę w chorobie. W zamian podopieczni obdarzają ją szczerym uśmiechem, zaufaniem i wdzięcznością…

Relacje Doroty Grzymskiej z salonu Douglas, gdzie nasze panie robiły makijaż:

Relacja Doroty Grzymskiej z koncertu w Hali „Urania”:

Bohaterki naszego serialu 8 marca gościły w salonie mistrzów fryzjerstwa braci Matrackich oraz odwiedziły perfumerię Douglas w Centrum Handlowym Alfa, film i zdjęcia Krzysztof Pakulnicki.