Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 14 °C pogoda dziś
JUTRO: 20 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Męskie kino

Proszę Państwa, dzisiaj o kinie ostrym, brutalnym, często typowo męskim, chociaż prawdę mówiąc, co to znaczy męskie kino? Niedozwolone dla dziewcząt, bo faceci leją się po twarzach, krew płynie strumieniami, bohaterowie niemiłosiernie przeklinają, a bohaterki paradują roznegliżowane? Otóż proszę Państwa są to wierutne bzdury i wiem co mówię, bo znam parę dziewcząt, które po prostu lubią dobre kino, a to oznacza, że oglądają filmy w stylu ,”Anna Karenina” lub ,”Nędznicy” (słabe kino), ale także: „Szklaną pułapkę”, „Zabójczą broń”, „Skyfall”, „Piratów z Karaibów” czy dobry erotyk (ale nie pornografię).

Czy istnieje zatem kino męskie kino ?
Oczywiście, że tak i ma się całkiem dobrze, ale nie muszą to być filmy, gdzie cały czas biją się po pyskach i występują panie o pięknych niebieskich oczach. To także filmy o męskich sprawach: sporcie, piciu piwa, podrywaniu dziewczyn, o studiach – tak to były piękne czasy – to także filmy o muzyce rockowej, filmy science fiction, zwłaszcza ,,Gwiezdne wojny”, to filmy z Russelem Crowem, w których nie śpiewa. Filmy męskie, chłopackie, to filmowa przygoda „Indiana Jones”, to dobre kino wojenne „Helikopter w ogniu” czy „Szeregowiec Ryan”, to może być także głupia komedia z cyklu ściągamy sobie gacie i kopiemy się po tyłkach.

Czy wolno nam – mężczyznom – płakać w czasie filmu?
Zdecydowanie nie wolno, jest to absolutnie zabronione, nawet gdy giną prawie wszyscy bohaterowie „Siedmiu Wspaniałych” czy „Dział Navarony”. Można natomiast siarczyście zakląć, przygryźć wąsa i stwierdzić, że scenarzyści to durnie, bo jak można w połowie filmu uśmiercać głównych bohaterów. Czego jeszcze nie wolno nam mężczyznom w związku z kinem? Nie wolno oglądać komedii romantycznych – są dla dziewczyn, które lubią wzruszać się w czasie projekcji i wzdychać do wiecznie młodego Hugh Granta.

Czy jeszcze jest coś, na co należy zwrócić uwagę. Tak, oczywiście nie wolno być słabiakiem, trzeba być twardzielem i nigdy nie przyznawać się do tego, że lubi się ,,Bezsenność w Seattle”, a wręcz należy utrzymywać, że się tego nigdy nie oglądało. Można przyznać się do „Terminatora”, „Psów”, „Kilera”, „Ojca chrzestnego” lub „Chłopców z ferajny”. Tylko ciamajdy oglądają filmy o miłości i o odważnym koniu, który pokonał Niemców i przeciwności losu w czasie Wielkiej Wojny. Tylko maminsynki decydują się na sielskie opowieści o życiu na wsi lub na Alasce.

I to już prawie wszystko, co miałem do powiedzenia, poza tym, żeby się nie przejmować tym, co napisałem. Oglądajcie co chcecie i co lubicie, tylko nie płaczcie w kinie, bo chłopaki nie płaczą.

Przeczytaj poprzedni wpis:
Obudźmy się zanim będzie za późno

Nie można być obojętnym na los naszych dzieci - przekonują twórcy kampanii społecznej "Zanim będzie za późno". To program skierowany do rodziców uczniów szkół gimnazjalnych i...

Zamknij
RadioOlsztynTV