„Non omnis moriar”
„Moje walizki są spakowane, jestem gotów do podróży” – powiedział Jan XXIII, kiedy był już pewien, że zbliża się koniec jego życia. Śmierć była i jest niezmiennym faktem, ale nastąpiły wielkie przeobrażenia w spojrzeniu na umieranie. Dziś ludzie nie umierają w domu. Dlatego śmierć często pojawia się m.in. w Szpitalu Pomocy Maltańskiej w Barczewie.
„Non omnis moriar” – głosił Horacy już w starożytności. Wg niego sława poety jest nieśmiertelna.
„Nie wszystek umrę” – jak dziś te słowa odczytują m.in. prof. Stanisław Czachorowski z Wydziału Biologii UWM w Olsztynie, artysta plastyk Anna Korybut-Dziemidowicz oraz kostiumograf i członek Polskiej Akademii Filmowej Ewa Helman-Szczerbic?
Posłuchaj audycji Samo życie. Zaprasza Anna Minkiewicz-Zaremba.
(amink/bsc/as)