Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 14 °C pogoda dziś
JUTRO: 20 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Park Krugera w RPA

Urodzeni w Olsztynie, mieszkający w Johannesburgu – Małgorzata i Mariusz Mykluszowie – odwiedzili Park Krugera w RPA.

Pobyt wspomina Małgorzata Myklusz

„Na zdjęciach scenki z wizyty w „God’s Window”, czyli w oknie Pana Boga (widokowy punkt w północnej części RPA blisko Kruger National Park), parku drapieżników i przed domem, który mieliśmy wynajęty w rezerwacie Krugera.

„W drodze do rezerwatu Krugera (jeden z największych w na całym kontynencie Afryki) i dojazd do Marloth Park, gdzie mieszkaliśmy w czasie naszego tam pobytu. Po drodze mieliśmy mały przestój z powodu robot drogowych (za miejscowością Mbombela, niegdyś Nelspruit). Trasa piękna, trudno się nie gapić, rozglądać itd.

Mijaliśmy lesiste górzyste tereny północnego wschodu i wypalane o tej porze pola trzciny cukrowej. Zaraz przy wjeździe do Marloth Park powitały nas żyrafy w iście afrykańskim stylu. Natomiast zaraz po wniesieniu bagaży do wynajętego domu pojawił się u progu potężny samiec guźca, co tez odebraliśmy jako dostojne i z przytupem powitanie afrykańskiego buszu.

Dojechaliśmy tam dość późnym popołudniem, wiec po krótkim rozgoszczeniu się i zapoznaniu z domem pozostało nam już tylko zrobić kolację na kamiennym grillu, w tzw. bomie przed domem. Przerywał ją nam prawdopodobnie ten sam powitalny guziec i skaczące po gałęziach galago czyli malutkie nocne stworzonka z rodzaju małpiątek.”

Do rezerwatu wjechaliśmy tuz o świcie, a wyjeżdżaliśmy z niego tuz przed zmrokiem i zamykaniem wszystkich do niego wjazdów. Kręciliśmy się jedynie na samym jego południu, czyli okolicach Crocodile Bridge i Lower Sabie.

Cały Kruger jest wielkości np. państwa Izrael, więc jak na jeden dzień tam pobytu tylko tyle byliśmy w stanie zaliczyć. Spotkaliśmy większość „najważniejszych” zwierząt oprócz lwow i hien, które w ciągu dnia zazwyczaj są mało aktywne. Mieliśmy za to niebywale wprost szczęście dojrzeć … lamparta. Jest to zwierze, które każdy turysta odwiedzający Afrykę życzyłbyś sobie „zaliczyć” i nawet Miki, który wiele lat pracował w Krugerze miał okazję zobaczyć go dopiero drugi raz w życiu.

Leopardy/lamparty są wyjątkowo tajemnicze, polują niemal wyłącznie w nocy i są mistrzami w ukrywaniu się. Ta młoda lamparcice dojrzeliśmy dosłownie w ostatniej chwili spieszać się już dość ostro do najbliższej z dostępnych bram wjazdowych. Mieliśmy jeszcze prawie 50 kilometrów do niej i zaledwie 40 minut czasu. Biorąc pod uwagę, że w całym rezerwacie obowiązuje maksymalna dopuszczalna prędkość 40 km/h wiedzieliśmy, że z pewnością się spóźnimy. I oczywiście się spóźniliśmy, choć nikt nie robił z tego większego problemu (nie byliśmy jedyni).

Obserwowanie lamparcicy zajęło nam dosłownie jakieś 3 minuty, choć był przy tym mały moment grozy. Kiedy stanęliśmy z boku drogi, żeby móc poobserwować to piękne zwierze w wysokich trawach ( i zrobić jak najwięcej zdjęć) inny samochód z turystami chciał nas ominąć w momencie, gdy lampart zdecydował się przebiec szybko drogę. Na moment dosłownie nas sparaliżowało, ze dojdzie do tragedii, ale skończyło się na zlaniu zimnym potem. Samochód wyhamował, a perła buszu przemknęła pomiędzy obydwoma samochodami – uffff….!

Nasz spóźniony wyjazd z rezerwatu głównie spowodowały jednak słonie, które na kilkanaście kilometrów przed brama wyjazdowa zablokowały nam drogę na dobre 15-20 minut. Nikt nie miał wyjścia oprócz cierpliwego czekania bez przesuwania się choćby o centymetry. Wiadomo dlaczego … Oprócz tych ekscytujących chwil na koniec pobytu w rezerwacie jednym z najważniejszych momentów było dojrzenie samicy nosorożca z dosłownie kilkudniowym maleństwem. Co prawda ze sporej odległości, ale udało się mi się zrobić zdjęcia w miarę wyraźne/czytelne.

(łw)

 

Więcej w przyroda, zwierzęta, afryka, Park Krugera
W Elblągu nie porzucają czworonogów

W Elblągu zmniejszyła się liczba porzucanych na wakacje zwierząt - powiedziała Radiu Olsztyn Agnieszka Wierzbicka, kierowniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt prowadzonego przez Stowarzyszenia Animals. Po długiej...

Zamknij
RadioOlsztynTV