Ring Polityczny – szpica NATO, emerytury i katastrofa smoleńska

Gorąco było podczas audycji Ring Polityczny. Przed końcem studio Polskiego Radia Olsztyn opuściła Katarzyna Królak z Nowoczesnej. Spokojnie goście dyskutowali przy pierwszym temacie, dotyczącym szpicy NATO w Polsce. Temperatura sporu wzrosła przy wieku emerytalnym, by dojść do zenitu przy katastrofie smoleńskiej.

Z naszego zaproszenia skorzystali :

Prawo i Sprawiedliwość – Dariusz Rudnik,

Platforma Obywatelska – poseł Janusz Cichoń,

Kukiz ‘15- poseł Andrzej Maciejewski,

Nowoczesna – Katarzyna Królak,

Polskie Stronnictwo Ludowe – Zbigniew Ziejewski.

Mirosław Sochacki: Dowództwo szpicy NATO mieścić się będzie w Elblągu i będzie koordynowało bataliony, które NATO wyśle w przyszłym roku do państw bałtyckich. W Polsce będzie się mieścił jeden z czterech tych batalionów, pozostałe zostaną wysłane do Estonii, na Litwę i Łotwę.

Wielonarodowy NATO-wski batalion stworzą w Polsce wraz z Amerykanami także Brytyjczycy i Rumuni. Po wcześniejszych zapowiedziach, dotyczących lokalizacji amerykańskich wojsk w garnizonie Orzysz, teraz dowództwo tzw. szpicy w Elblągu. Warmińsko- Mazurskie staje się ważnym punktem na militarnej mapie Europy. Można z tym wiązać pewne nadzieje i zdaje się obawy również, bo jesteśmy punktem na tarczy?

Poseł PO Janusz Cichoń: To dobra wiadomość dla Warmii i Mazur. Jesteśmy regionem, który woijska przez lata gubił, Szpica pozwala na prz3ebudowę struktur wojskowych i lokalizacje większych sił w regionie. Olsztyn był też miastem garnizonowym, dzisiaj po wojsku śladu nie ma. W Elblagu ostała się 15 Dywizja. Kolejny krok w dobrym kierunku.

Poseł Kukiz15 Andrzej Maciejewski: – To premier Tusk zwinął polska armie z granicy z Rosją. Wojsko to ważny czynnik społeczno-gospodarczy, nastapiła degradacj a nawet upadek miast. Nasze położenie geopolityczne jest takie a nie inne. Jesli chcesz mieć pokój szykuj się do wojny.

Dariusz Rudnik z PiS: Wbrew temu co nasi przeciwnicy wieszczyli, szczyt NATO zakończył się sukcesem, NATO przeszło do czynów

Mirosław Sochacki: Widzimy prężenie muskułów przez Rosję, do Bałtijska płyną dwie korwety zdolne przenosić broń nuklearną.

Dariusz Rudnik:  To też pokazuje jak fałszywa była polityka poprzedniego rządu W doktrynie Komorowskiego i Kozieja, mowa była, że Polska przez najbliższe 25 lat nie ma przeciwników i może armię rozpuścić i uprawiać politykę pacyfizmu. Teraz mamy konkretne decyzje dowództwa NATO, rotacyjną obecność wojsk NATO na terytorium Polski, w tym w naszym regionie. Rosja pręży muskuły, straszy, taka jest ich polityka od dziesiątków lat. Cieszymy, się, że w Elblągu, który ma tradycje wojskowe będzie dowództwo, a na przesmyku suwalskim będą żołnierze amerykańscy, więc będzie to ważne terytorium dla USA.

Katarzyna Królak z Nowoczesnej: Wybór Elbląga jest najlepszy, i geograficznie, i strategicznie. To nie jest wyłącznie sukces tej ekipy. Ja jako mama mająca dzieci niepokoję się ruchami Rosji, natomiast obecność sił NATO gwarantuje bezpieczeństwo. Największym zagrożeniem naszego bezpieczeństwa jest minister Macierewicz.

Dariusz Rudnik: Facecje, dla waszego pacyfizmu jest zagrożeniem!

Zbigniew Ziejewski z PSL: Dowództwo w Elblągu to nobilitacja dla miasta i dowódców w Elblągu. Plusem jest rozwój społeczny i gospodarczy, jest też zagrożenie, bo gdzie stoi armia, tam toczy się wojna. Dobrze, że tu jest szpica, ale trzeba też pamiętać o zagrożeniu. Kto wygra wybory w USA? Pani Clinton popiera NATO. Powołanie rezerwistów w wieku 55-60 lat…

Dariusz Rudnik: Ma pan na to dowody czy tylko banialuki ludziom opowiada? Skąd pan to bierze?

Zbigniew Ziejewski: Z mojej firmy, jestem przedsiębiorcą, powołano 2 ludzi w wieku powyżej 50 lat i oni mają stworzyć zaplecze polskiej armii. Postawiliśmy na armię zawodową i w tym kierunku powinniśmy iść dalej, bo tylko armie zawodowe są dobrze wyszkolone.

Dariusz Rudnik: Był pan w wojsku, pan wie na ile czasu jest szykowana armia zawodowa w czasie konfliktu zbrojnego?

Zbigniew Ziejewski: Byłem w obronie przeciwlotniczej.

Janusz Cichoń: PiS przypisuje sobie sukces, ale to jest decyzja struktur NATO i zmian strategii NATO jeśli chodzi o obecność w tej części Europy. Odsądzanie od czci i wiary prezydenta Komorowskiego jest nieuczciwe. To, że szczyt NATO był w Warszawie i miał takie efekty, to w dużej mierze zasługa prezydenta Komorowskiego. Przy wcześniejszej strategii NATO nie było możliwa obecność wojsk przy granicy, a teraz im bliżej granicy jest wojsko, tym lepiej.

Andrzej Maciejewski: Obrona Terytorialna. Kukiz15, poseł Anna Siarkowska, jesteśmy zaangażowani w sprawę tworzenia Obrony Terytorialne. Nie chodzi o to, że im mniej broni, tym większy pokój. Trzeba iść wzorem Szwajcarii. Każda osoba, która ma broń ma większą szanse przeżycia niż cywil. Na wojnach to cywile pierwsi giną. Dlatego Szwajcarzy są niebezpieczni, bo tam w każdej wiosce potrafią strzelać

Dariusz Rudnik: Oparli się na doświadczeniach z Powstania Styczniowego.

Mirosław Sochacki: Minister Obrony zapewnił, że Polska stanie się takim głównym punktem odniesienia i obecności wojsk amerykańskich na wschodniej flance NATO. Według Macierewicza w Polsce będzie ok. 6 tys. żołnierzy z USA.

CO DALEJ Z EMERYTURAMI?

Mirosław Sochacki: Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ujawnia plany rządu dotyczące obniżenia wieku emerytalnego. Jak mówił: to wiek, a nie staż pracy, ma być decydujący jeśli chodzi o reformę.

Jak zaznaczył prezes PiS opinia publiczna musi sobie zdawać sprawę, że rząd PiS podejmuje „decyzje prospołeczne, ale one mają pewien limit”, którego nie można przekroczyć. Obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn przewiduje znajdujący się w Sejmie prezydencki projekt ustawy emerytalnej. To będzie trzecia reforma emerytalna od 2000 roku. Ma zostać przegłosowana w grudniu. Czy w kształcie, w jakim ją zarysował prezes PiS, nowelizacja zadowoli Polaków?

Andrzej Maciejewski: Problem tkwi w poszanowaniu praw nabytych. Czym była reforma PO i PSL? Była zabraniem tego, na co się umówiliśmy ze społeczeństwem. Tak się nie robi. Nie można takich rzeczy wprowadzać w nocy, a systemowo. Mówimy, że przez najbliższe 5 lat reforma będzie funkcjonowała w taki a nie inny sposób, nowe roczniki wchodzące na rynek pracy wiedzą wówczas, co je czeka. Tak buduje się zaufanie do państwa.

Dariusz Rudnik: Realizujemy nasze obietnice wyborcze, teraz zostanie rozwiązana sprawa wieku emerytalnego. W przeciwieństwie do PO nie zaskakujemy obywateli niekorzystnymi dla nich zmianami. Wiemy, że niektórzy chcą pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego a niektórzy są z niego brutalnie usuwani. Nasza ustawa będzie dawała możliwość kontynuowania pracy emerytom, którzy będą chcieli nadal pracować, a ci którzy pracują w ciężkich warunkach i nie czują się zdolni do pracy, będą mieli prawo przejść na emeryturę.

Janusz Cichoń: Nikt nie bierze pod uwagę skutków finansowych. To jest antyreforma. Ona oznacza, że dla kobiet emerytura będzie niższa o 60-70%, a dla mężczyzn o 20-30% . One będą głodowe. To skazywanie polskich rodzin na ogromne niedostatki i olbrzymie zaangażowanie samorządu i rządu w opiekę i pomoc społeczną. Nasza reforma była rozłożona na lata. I dzisiaj wiek emerytalny nie wynosi 67 lat tylko 62 z kawałkiem, 67 lat to będzie w 2040 roku

Dariusz Rudnik: Arogancja i buta.

Andrzej Maciejewski: Jak nie ma mieszkańców, to nie ma emerytur. To jest problem a nie wiek. Możemy pracować i 100 lat.

Katarzyna Królak: Wiek życia się wydłuża i aktywność osób starszych jest inna. Co żle zrobiła PO, to brak odpowiedniej informacji, przekazu, że konieczne jest przedłużenie wieku z uwagi na emigrację młodych ludzi i mniejszą dzietność. Emerytury będą głodowe…

Dariusz Rudnik: Straszenie….

Zbigniew Ziejewski: Pan zagłusza innych

Dariusz Rudnik: Nie zagłuszam, jeśli pan mówi nieprawdę, to mam prawo zareagować.

Zbigniew Ziejewski: Kraje znacznie bogatsze niż polska pracują 67 lat Jeśli Niemcy mają emerytury w wieku 67 lat to ich stać na wczasy zagraniczne, a nasi emeryci myślą, za co kupić leki i za co opłacić mieszkanie,. Nasi emeryci chorują, gdybyśmy poprawili im zdrowotność, to tyle by nie wydawali na leki. PSL proponuje przejście na emeryturę po przepracowaniu 40 lat. Ekipa rządowa to odrzuca, ale związki zawodowe popierają. Będziemy zbierali podpisy pod naszym projektem.

Mirosław Sochacki: Internauci w dyskusji na temat tej ustawy oczekiwaliby 40 lat pracy, bez przywilejów emerytalnych górników, policjantów czy wojskowych. Mundurowi i tak przecież, jeśli przechodzą na wcześniejszą emeryturę, to zwykle znajdują gdzieś zatrudnienie. Emerytura najniższa nie może być mniejsza niż minimalna płaca – piszą internauci. Ale Jarosław Kaczyński zdaje się uciął takie nadzieje…

Dariusz Rudnik: Szkoda, że PSL przez 8 lat współrządząc z PO nie powołał Ministerstwa Zdrowa Szczęścia i Wszelkiej Pomyślności, nie podniósł zdrowotności Polaków i dał wszelkich możliwych przywilejów. Robiliście odwrotnie, ograbialiście Polaków z wszelkich przywilejów zapatrzeni w cielca liberalizmu, wierzyliście, że wszystko załatwi rynek. Wasz jedyny argument na globalnym rynku, to była tania siła robocza młodych Polaków, dzisiaj oni pracują na emerytury Niemców, Anglików i Norwegów.

Janusz Cichoń: Gdybyśmy zobaczyli, ile Polaków wyemigrowało podczas 2-letnich rządów PiS-u, to okazałoby się, że parę razy więcej wyjechało niż za rządów PO.

Dariusz Rudnik: Czy byliście za otwarciem rynku pracy w Niemczech?

Janusz Cichoń: Byliśmy.

Dariusz Rudnik: I wtedy zaczęła się emigracja. Niech pan nie opowiada kłamstw.

Janusz Cichoń: Receptą na zatrzymanie Polaków jest zamknięcie granicy?

Dariusz Rudnik: Nie trzeba zamykać granic, my jesteśmy za tym, by stworzyć Polakom takie warunki pracy, by nie musieli wyjeżdżać. Przez was nie chcą wracać.

Andrzej Maciejewski: Z polskimi emeryturami jak z papieżami. Polski papież żył do śmierci a niemiecki do emerytury. Trzeba nam obywateli podatników, jeśli 2 miliony wyjechało, następne 2 miliony chce to zrobić, ja mam 20 lat do emerytury i wiem, że emerytura to będzie fikcja. Moje pokolenie, rocznik 79 może tylko marzyć o czymś takim jak obecna emerytura. ZUS jest fikcją, jest wielkim dłużnikiem, spłaca ogromny dług i nie ma na bieżące wypłaty emerytur i to jest istota problemu.

Mirosław Sochacki: To będzie trzecia reforma emerytalna od 2000 roku. Ma zostać przegłosowana w grudniu. Sejmowa podkomisja nadzwyczajna rekomenduje wprowadzenie niższego wieku emerytalnego od pierwszego października 2017 roku.

SPRAWA WYJAŚNIANIA PRZYCZYN KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Mirosław Sochacki: Ostatnie dni to wiele politycznych wydarzeń związanych z katastrofą smoleńską. W Sejmie powołano parlamentarny zespół do spraw katastrofy TU-154M w Smoleńsku. Tworzą go posłowie i senatorowie Prawa i Sprawiedliwości. Niezależny, własny zespół powołała Platforma Obywatelska, nazywając go zespołem do spraw „badania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej w celu osiągnięcia korzyści politycznej”. Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz od kilku tygodni mówi o kolejnych dowodach dotyczących katastrofy smoleńskiej, zapowiadając ujawnienie nieznanych nagrań załogi tupolewa. Otwarcie oskarża też Rosjan o zamach. A tymczasem… w połowie listopada mają się rozpocząć pierwsze ekshumacje ekshumacje ofiar katastrofy. Z czym nie zgadza się część rodzin ofiar:

To co działo się z ciałami ofiar w Rosji, to już dzisiaj wiemy. Ekshumacje mogą być przełomem w kwestii katastrofy?

Dariusz Rudnik: Nie jestem ekspertem z zakresu medycyny sądowej. Było bulwersujące w 2010 roku, że polski rząd premiera Donalda Tuska całkowicie podporządkował się dyktatowi rosyjskiemu i wszelkie próby mówienia, że trzeba na miejscu, w Polsce zrobić sekcje zwłok, były traktowane jako polityczny atak na Rosję, grożące wywołaniem wojny. To pani Kopacz kłamała, że polscy lekarze patolodzy wraz z rosyjskimi robili sekcje zwłok. Pani Kopacz się broni, że pojechała tam jako kobieta i lekarz, jako kobieta nie powinna tam jechać, a jako lekarz się skompromitowała. Pojechała jako minister polskiego rządu, by swoim autorytetem żyrować, to co robią Rosjanie. Było już kilka sekcji i wiemy stąd, że część ciał była pozamieniana. Wiemy, że do tych sekcji nie dopuszczono osób niezależnych, że chodziło o ukrycie ich wyników. Dlatego teraz są te ekshumacje konieczne. Wszystkie działania medialne PO i jej zwolenników mają zniechęcić Polaków do poznania prawdy. Wszystkie czynności zostaną przeprowadzone w sposób fachowy i powstanie raport.

Janusz Cichoń: Nie ma żadnych przesłanek, że był zamach…

Dariusz Rudnik: Pan to wie?

Janusz Cichoń: Wiem, to wynika z dokumentów i dowodów, raportu Millera i nagrania z kokpitu. PiS za wszelka cenę buduje mit smoleński, jak religię, bo to jeden z elementów polityki. Machanie szabelką nieźle wam wychodzi, ale nie wychodzi ze ściągnięciem wraku, zapowiadaliście, że w minutę ściągnięcie…

Dariusz Rudnik: Mam pan na to dowody?! Mówiliśmy, że będziemy dążyć.

Janusz Cichoń: My też dążyliśmy.

Andrzej Maciejewski: Holendrzy pokazali, jak to się robi profesjonalnie. Jak można stwierdzić chorobę nie widząc pacjenta, jak możemy wyrokować co się stało nie widząc wraku? Wszyscy eksperci mówią, że do wydania końcowego werdyktu konieczne jest złożenie z kawałków samolotu. Oglądałem w internecie jak wygląda rekonstrukcja wraku, a to co jest w Smoleńsku, to jest kupa złomu. Na tym polega różnica oceny sytuacji. Dopóki nie zbadamy wraku w Polsce, to każdy wariant katastrofy jest możliwy, nawet zderzenie z UFO. A diagnoza na podstawie, że zobaczyli i pomacali jest śmieszna, gdy technika tak daleko poszła.

Katarzyna Królak: Powinna była być powołana komisja międzynarodowa. Każda komisja powinna mieć ekspertów, a eksperci od parówek min. Macierewicza nie gwarantują rzeczowego raportu i społeczeństwo go nie przyjmie.

Zbigniew Ziejewski: Podstawą jest ściągniecie wraku i jego złożenie, a nie ekshumacje. Samolot nie spadł do morza czy z gór. Trzeba użyć siły politycznej,niech PiS spowoduje powrót wraku do Polskiego.

Dariusz Rudnik: Słyszeliście państwo popis fałszu. Oto współkoalicjant przez 6 lat nie zrobił nic, by wrak wrócił, a dzisiaj stawia warunki, kiedy rząd PiS ma ściągnąć wrak. Zrobiliście wiele, by zakłamać sytuację.

Katarzyna Królak: Dziękuje, było mi bardzo miło, do widzenia.

Janusz Cichoń: Ja też wychodzę.

Mirosław Sochacki: Panie radny (do Dariusza Rudnika), chyba za chwilę nie będzie miał z kim rozmawiać

Dariusz Rudnik: Jak ktoś nie ma argumentów, to się wycofuje.

Posłuchaj całej audycji. Prowadził Mirosław Sochacki.

 

(as)