Ryszard Chudy: nasi celnicy są przygotowani na wszelkiego rodzaju próby przemytu
Podinspektor Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie
Służba celna jest w trakcie prac zmierzających ku konsolidacji administracji podatkowej – mówił w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn podinspektor Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie.
Krajowa Administracja Skarbowa będzie połączeniem administracji podatkowej, kontroli skarbowej i służby celnej. Instytucją kierować będzie wiceminister finansów Marian Banaś. Reforma, która wejdzie w życie 1 marca ma lepiej wykorzystać potencjał służb podatkowych.
Większość mundurowych funkcjonariuszy celno – skarbowych będzie podlegała pod urząd celno – skarbowy, który z kolei będzie podległy pod izbę administracji skarbowej
Krajowa Administracja Skarbowa będzie tworzona przez izby administracji, urzędy skarbowe, których będzie najwięcej, bo aż 400 i 16 urzędów celno – skarbowych wraz z 45 delegaturami. Związkowcy mówią, że utworzenie tylko jednego urzędu celno-skarbowego w każdym z województw to błąd. W Porannych Pytaniach podinspektor Ryszard Chudy mówił, że na Warmii i Mazurach mają być dwie delegatury i jedna z nich zapewne będzie w Elblągu, ale – jak podkreślił – wszystko jest jeszcze w trakcie bardzo intensywnych prac.
– Praca celników jest bardzo wymierna – mówił w Polskim Radiu Olsztyn Ryszard Chudy. Gość Porannych Pytań podsumował ubiegłoroczną pracę Izby Celnej w Olsztynie.
W 2016 roku Izba Celna w Olsztynie przekazała do budżetu państwa 233 miliony złotych. To więcej niż w 2015 roku, bo wówczas było to 185 milionów. Warto podkreślić, że w całym kraju służba celna przekazuje do budżetu minimum 30 procent wszystkich dochodów. Są to naprawdę godziwe pieniądze.
Z Rosji do Polski najczęściej przemycane są papierosy i bursztyn.
Graniczymy z Obwodem Kaliningradzkim. Tam większość towarów jest droższych niż w Polsce dlatego Rosjanie przejeżdżają do nas na zakupy, ale są też takie towary, które są tańsze. Jest ich niewiele, ale są. Do nich należą przede wszystkim papierosy (…) Różnica cen ciągle jest znacząca. W sklepach wolnocłowych, które znajdują się po rosyjskiej stronie granicy paczkę papierosów można kupić w granicach 3 złotych (…) Przemycany jest też bursztyn. W Obwodzie Kaliningradzkim znajdują się największe i jakościowo najlepsze złoża tego kruszcu, dlatego co jakiś czas ktoś próbuje go wwieść do Polski.
W ubiegłym roku na polsko-rosyjskiej granicy zatrzymano ponad milion 700 tysięcy paczek papierosów i 330 kilogramów bursztynu. W 2016 roku na granicach zaczął też pojawiać się złom. Warmińsko-mazurscy celnicy zatrzymali też na granicy skórę niedźwiedzia i fragment kła mamuta. W 2016 roku najbardziej spektakularnym odkryciem celników było 288 kilogramów bursztyn, który na kutrze motorowym przemycano z Rosji do Fromborka.
W Porannych Pytaniach podinspektor Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie mówił, że wstrzymanie umowy o Małym Ruchu Granicznym spowodowało, że część osób posługujących się wyłącznie kartami MGR przestało jeździć do Rosji i ruch zmalał.
W 2015 roku odprawiliśmy 6 milionów podróżnych, w ubiegłym 4 miliony 200 tysięcy osób. Żeby teraz pojechać do Obwodu Kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej trzeba mieć wizę, a nie tak łatwo ją uzyskać jak karty Małego Ruchu Granicznego.
Gość Polskiego Radia Olsztyn mówił, że warmińsko-mazurscy są przygotowani na wszelkiego rodzaju próby przemytu. Nowoczesny, wielki rentgen wart 5 milionów złotych stanie na przejściu w Gronowie. Sprzęt pomoże skontrolować nie tylko samochody osobowe, ale i ciężarowe. – Taki rentgen działa też prewencyjnie i na granicy, gdzie są takie urządzenia jest mniej porób przemytu – podsumował Ryszard Chudy.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Ryszardem Chudym
(bsc)
