Spadkobiercy Warmianki z Naglad dostaną odszkodowanie
Kolejni spadkobiercy otrzymają odszkodowanie za utracone mienie. Wyrok w tej sprawie wydał Sąd Okręgowy w Olsztynie.
Chodzi o gospodarstwo rolne o powierzchni 18,6 ha w Nagladach koło Gietrzwałdu. Troje dzieci Warmianki Moniki Fabek, która w 1977 roku wyjechała do Niemiec, domagało się odszkodowania w wysokości 650 tysięcy złotych.
Sędzia Przemysław Jagosz uznał powództwo spadkobierców i wydał wyrok przyznający spadkobiercom łącznie 636 500 złotych oraz odsetki od 1 listopada 2013 roku. Obarczył też Skarb Państwa kosztami sądowymi w kwocie ponad 44 tysiące złotych.
Pierwotnie stroną pozwaną było Starostwo Powiatowe w Olsztynie, które uznało powództwo co do zasady, ale zakwestionowało wysokość odszkodowania. Okazało się także, że nie jest stroną w tym postępowaniu, nie wskazując właściwej. Sytuacja spowodowała opóźnienia, za które teraz sąd naliczył odsetki. Zadowolenia nie kryje mecenas Wojciech Wrzecionkowski, reprezentujący spadkobierców. Jak powiedział, sąd przyznał w sumie więcej pieniędzy niż o to wnosił.
Monika Fabek wyjechała do Niemiec w 1977 roku. Dzień po jej wyjeździe naczelnik gminy Gietrzwałd wydał decyzję orzekającą o przejęciu nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. W 2011 roku uchylił ją wojewoda warmińsko-mazurski jako niezgodną z prawem. To otworzyło drogę spadkobiercom nieżyjącej już Moniki Fabek do starań o odszkodowanie.
(dgrzym/łw)