W nocy doszczętnie spłonął zakład wulkanizacyjny przy ulicy Księcia Witolda w Olsztynie
Pożar został zauważony po godzinie 23. Gasiło go 9 strażackich zastępów. Jednak ogień był na tyle duży, że budynku nie udało się uratować. Przez kilka godzin strażacy dogaszali jeszcze zgliszcza.
Na szczęście nie było ofiar, ale straty są duże, bo w środku spalił się samochód osobowy i nowe maszyny wulkanizacyjne. Właściciel zakładu wycenił wszystko na 800 tysięcy złotych.
Zakład przy Księcia Witolda to parterowy budynek z wydzieloną częścią biurową. Firma działała od kilkunastu miesięcy. Pracowało w niej kilka osób. Przyczynę pożaru ustalają policjanci.
(wchr/m.soch/as)