Czy musiało dojść do tragedii?
Według wstępnych wyników sekcji zwłok, przyczyną śmierci 3-latki była piorunująca sepsa. Ojciec dziewczynki, zgłosił śmierć córeczki w prokuraturze, bo uważa, że lekarze nie zrobili wszystkiego, by uratować Lenkę jego córkę. Podobnie sądzi dziadek dziewczynki.
Rodzice z dzieckiem, które miało ponad 40 stopni gorączki, byli najpierw u lekarza w Dobrym Mieście. Tam dostali skierowanie do olsztyńskiego szpitala. Jednak lekarz nie przyjął 3-latki na oddział, bo stwierdził jedynie infekcję dróg oddechowych. Rodzice wrócili z dziewczynką do Olsztyna, gdy zauważyli zmiany na skórze. W szpitalu stwierdzono, że mogą to być objawy posocznicy, czyli tak zwanej sepsy i zabrano dziecko na oddział na badania. Jednak stan 3-latki pogarszał się i nad ranem dziewczynka zmarła.
Za chorobę Lenki odpowiedzialna jest bakteria – powiedziała Radio Olsztyn zastępca dyrektora do spraw lecznictwa szpitala dziecięcego w Olsztynie Barbara Chwała.
Na razie prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem „narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez personel medyczny poprzez niewłaściwe i opóźnione podejmowane czynności diagnostycznych i leczniczych”.
Posłuchaj raportu Wojciecha Chromego i Leszka Tekielskiego