Zagrody edukacyjne szansą dla polskiej wsi
Zagrody edukacyjne to miejsca, gdzie dzieci mogą na własne oczy zobaczyć wiejskiej zwierzęta, nauczyć się piec chleb czy poznać dawne zwyczaje.
Niektóre – wychowane w mieście – dzieci nie widziały żywej krowy czy owcy, nie wiedzą skąd się bierze masło oraz jak się piecze chleb. Tego wszystkiego mogą się dowiedzieć w zagrodach edukacyjnych. To gospodarstwa wiejskie, które można odwiedzić i nauczyć się wielu umiejętności. Takich miejsc na Warmii i Mazurach jest na razie 6. Na zwiększenie ich liczby liczy Wojewódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Olsztynie, który zorganizował w Olecku seminarium na ten temat.
ODR zachęcał do zakładania takich gospodarstw i korzystania z oferty już istniejących. Zagrodę edukacyjną może założyć każdy, kto ma gospodarstwo rolne – mówi specjalista sekcji agroturystyki olsztyńskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego Jacek Jaczewski. Muszą tam być zwierzęta, rośliny uprawne, zadaszone pomieszczenie do prowadzenia szkoleń i zaplecze sanitarne.
Wiele atrakcji dla dzieci ma między innymi Farma Mazurska koło Ełku. Jak mówi Marta Elsner, można się tu nauczyć pieczenia chleba, kiszenia kapusty i pobyć ze zwierzętami.
Gospodarstwa edukacyjne to duża szansa dla polskiej wsi – uważa dyrektor Ośrodka Kształcenia Zawodowego w Olecku Katarzyna Madej. Warto pokazać ludziom z zewnątrz, jakie bogactwa skrywa polska wieś, a przy okazji zarobić na tym, żeby godnie na tej wsi żyć. (mzbr/bsc)
Posłuchaj relacji Małgorzaty Zbrożek