Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 7 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Ruszył proces byłego wójta Gietrzwałdu. Marcin Sieczkowski nie przyznaje się do winy

Sędzia Krzysztof Matysiak, fot. A.Socha

Przed olsztyńskim Sądem Rejonowym ruszył proces byłego wójta Gietrzwałdu. Marcin Sieczkowski (wyraził zgodę na podawanie nazwiska) jest oskarżony o podrobienie prawie 200 dokumentów.

Zarzuty dotyczą okresu, gdy Marcin Sieczkowski był jeszcze gminnym urzędnikiem. Według aktu oskarżenia miał podrabiać pieczątki i podpisy urbanisty na decyzjach o warunkach zabudowy, używając do tego kseromontażu i komputerowych programów graficznych. W jednym przypadku miał też podrobić zaświadczenie o wysłaniu wniosku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, choć w rzeczywistości takiego wniosku nie wysłał.

To skutkowało przyjęciem, że RDOŚ w terminie 21 dni nie zajął stanowiska w tym zakresie, na podstawie czego wójt gminy wydał decyzję o uzgodnieniu projektu decyzji o warunkach zabudowy, czym oskarżony działał na szkodę interesu publicznego

– mówi prokurator Anna Krauze. W tym przypadku Marcin Sieczkowski miał odnieść z tego osobistą korzyść.

Marcin Sieczkowski w trakcie śledztwa nie przyznawał się do winy, a na pierwszą rozprawę nie przyszedł. „Usprawiedliwieniem są względy rodzinne” – informuje jego obrońca, mecenas Paweł Łobacz. Kolejne rozprawy zaplanowano na sierpień.

Mój klient czuje się niewinny, na pewno stanie przed sądem i na pewno będzie chciał tę sprawę dokładnie wyjaśnić. Bo ta sprawa nie jest tak oczywista, jak się wydaje pani prokurator

– dodaje mecenas Łobacz.

Marcin Sieczkowski nie jest już wójtem, pod koniec kwietnia został odwołany w referendum. W związku z jego osobą toczy się teraz kolejne dochodzenie – dzień po odwołaniu miał wynieść dokumenty z urzędu gminy. Prokuratura analizuje na razie, jakie były to dokumenty i czy były to oryginały, czy kopie – a także czy były wójt miał prawo je wynieść. Na razie nikt nie usłyszał żadnych zarzutów.

Andrzej Piedziewicz/asocha

Przeczytaj poprzedni wpis:
Kolejny pomysł odkorkowania turbinowego ronda to wprowadzenie prawoskrętów

Jest kolejny pomysł na upłynnienie ruchu na olsztyńskim rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Wprawdzie po wprowadzeniu tam organizacji turbinowej, liczba wypadków spadła do zera, ale nadal tworzą...

Zamknij
RadioOlsztynTV