Aktorzy z pudła zagrali dla swoich dzieci. Dla więźniów była to odskocznia i resocjalizacja, dla ich pociech świetna zabawa

Więźniowie olsztyńskiego aresztu wcielili się w rolę aktorów-lalkarzy. Fot. M. Kwiatkowska

Historię kurczaka, który chciał zostać raperem pokazali swoim dzieciom i rodzinom osadzeni z Aresztu Śledczego w Olsztynie.

To wynik współpracy Olsztyńskiego Teatru Lalek i Aresztu. W przedstawieniu „Kurczak numer jeden”, jako aktorzy lalkowi, wystąpili skazani z Oddziału Zewnętrznego przy ulicy Opolskiej w Olsztynie. Wcześniej więźniowie przygotowali lalki, którymi grali w przedstawieniu.

– To ważny element resocjalizacji – podkreślił dyrektor Aresztu Śledczego w Olsztynie Gaweł Gałdziński. Udział w spektaklu uczy skazanych pewności siebie i daje cenne umiejętności, które będą mogli wykorzystać po wyjściu na wolność.

Posłuchaj relacji Mai Kwiatkowskiej

Dyrektor aresztu śledczego w Olsztynie Gaweł Gałdziński i wicedyrektor Olsztyńskiego Teatru Lalek Anna Ratkowska. Fot. M. Kwiatkowska

Skazani sami wykonali kukiełki. Fot. M. Kwiatkowska

Więźniowie olsztyńskiego aresztu wcielili się w rolę aktorów-lalkarzy. Fot. M. Kwiatkowska

Areszt Śledczy na ulicy Opolskiej w Olsztynie. Fot. M.Kwiatkowska

(MKwiakowska//BSChromy)