Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 11 °C pogoda dziś
JUTRO: 18 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Było minęło

To był fajny filmowy rok, lubię takie filmowe lata, gdy jest co zobaczyć i jest o czym mówić. To był dobry rok dla polskiego widza, bo mieliśmy na co chodzić do kina i nasza „Ida” dostała Oscara.

W kinach mieliśmy kilka znakomitych kontynuacji i kilka rewelacyjnych początków, mam nadzieję na kontynuacje. W tym roku najbardziej podobał mi się nowy Bond czyli „Spectre”, spodobał „Marsjanin”, znowu oszalałem na punkcie „Gwiezdnych Wojen”, moim zdaniem świetnie zrealizowano „Mad Maxa. Na drodze gniewu”. Naprawdę zabawna była „Agentka” z Mellisą McCarthy, oczywiście podobał mi się „Most szpiegów” z Tomem Hanksem, polubiłem „Kryptonim U.N.C.L.E”, fajnie rozbawił mnie „Absolutely Anything” z wszechmocnym Simonem Pegiem, głosami Monty Pythonów i w reżyserii jednego z nich a mianowicie Terrego Jonesa. Mieszane wrażenia zrobiła na mnie „Młodość” Sorentino, jednak film mimo swych wad miał pewne zalety, był malowniczy.

Chyba trzeba napisać też słów parę o polskim kinie o filmach, o których się mówiło, pisało i po pierwsze, które się oglądało. Wrażenie zrobiło „Body/Ciało” Szumowskiej z Gajosem w rewelacyjnej formie, pisząc o aktorach trzeba przypomnieć Andrzeja Chyrę i jego rolę w „Carte Blanche”, po prostu był świetny.

Wielką popularnością cieszyły się „Listy do M 2”, sporą „Wkręceni 2”, nieźle grano i śpiewano w „Polskim …” a w „Disco Polo” trafnie pokazano ten kuriozalny rynek muzyczny. Niestety moim zdaniem „Hiszpanka” była kompletną klapą a „Klub Włóczykijów” na który bardzo liczyłem wyjątkowo mnie rozczarował a jest to ekranizacja mojej ulubionej młodzieżowej lektury a o „Ziarnie prawdy już kiedyś pisałem, więc nie będę się powtarzał, chociaż jednak powiem, że liczyłem na więcej i na zdecydowanie inny film. Nasi ulubieni aktorzy pokazali się od najlepszej strony, sporo grali, często powielali zgrane już postaci, pojawiły się te same miny i dobrze znane grepsy. A jest to niebezpieczne, bowiem aktorzy grający wiecznie to samo lub w podobny sposób wiele ryzykują, gdyż stoją w miejscu i najzwyczajniej w świecie nie rozwijają się. Być może dobrze zarabiają ale nie myślą o przyszłości, przy takie postawie grozi im zapomnienie lub znudzenie publiczności ciągle powielaną postacią.

Czego możemy sobie życzyć, my widzowie? Dobrych filmów, oby tak się stało.

Kinoman.

Przeczytaj poprzedni wpis:
Janusz Dzisko: E-papierosy mogą być szkodliwe

Rząd przygotowuje projekt ustawy, która ma ograniczyć niepełnoletnim dostęp do e-papierosów. Mają one być potraktowane jak normalne papierosy - mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn Janusz...

Zamknij
RadioOlsztynTV