Chcesz wyciąć drzewo na działce? Poznaj nowe przepisy
Od nowego roku bez pozwoleń będzie można wycinać drzewa na swojej działce. Nowe zasady, które uchwalił sejm, zniosą konieczność występowania do gmin o pozwolenia na wycinkę. Eksperci alarmują, że może to jednak znacznie zubożyć nasz krajobraz.
Obecne przepisy wymagają od właściciela działki wystąpienia do wójta, burmistrza, prezydenta miasta o zezwolenie na takie działanie. Ale są wyjątki uzależnione od obwodu drzewa mierzonego na wysokości 5 cm. Zezwolenie nie jest potrzebne, jeżeli obwód nie przekroczy 25 cm., a w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu, robinii akacjowej, platanu – 35 cm.
W ocenie parlamentarzystów PiS, autorów noweli, stara ustawa stanowi „nadmierną i nieuzasadnioną ingerencję w możliwość wykonywania prawa własności nieruchomości”. Posłowie wskazywali też, że przepisy nie spełniają swej roli, gdyż decyzje, które wydają stosowne organy, są pozytywne i zezwalają z reguły na usunięcie drzewa i krzewu. W efekcie procedury niepotrzebnie obciąża zarówno właścicieli nieruchomości, jak i organy administracji.
W myśl nowych przepisów, gminy będą mogły zrezygnować z konieczności ubiegania się o zezwolenie na usuwanie drzew i krzewów w wybranych przez nie sytuacjach. Będą mogły też rezygnować z opłat, w niektórych przypadkach, za ich usunięcie. To pozwoli gminom dostosować zakres prowadzonych postępowań do rzeczywistych możliwości i potrzeb. Gminy uzyskają także możliwość określania stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów, co oznacza, że uzyskają realny wpływ na poziom swoich dochodów z tytułu opłat. Sam mechanizm ustalania opłaty za usunięcie drzewa lub krzewu też będzie prostszy, a z ustawy usunięty będzie obowiązek uwzględniania przy ustalaniu opłaty współczynnika lokalizacji. Zgodnie z nowelą opłaty za usuwanie drzew nie będą mogły przekroczyć 500 zł a za usuwanie krzewów – 200 zł. Ustawa ma wejść w życie od 1 stycznia 2017 roku.
(oskra/ls)