Aktualności, Aplikacja mobilna, Lidzbark Warm.
Chcieli okraść 90-latkę metodą „na wnuczka”. Kobieta nie dała się oszukać
90-letnia mieszkanka Ornety nie dała się nabrać oszustom działającym metodą „na wnuczka”.
– Cześć babciu, to ja Monika. Potrzebuję twojej pomocy i za 3 godziny będę u ciebie pożyczyć pieniądze – kiedy w słuchawce telefonu zabrzmiały takie słowa, 90-latka potwierdziła, że może dać rozmówczyni 80 złotych. Na zakończenie rozmowy kobiety umówiły się na przekazanie i odbiór pieniędzy.
Jednak po odłożeniu słuchawki ostrożna i czujna seniorka postanowiła upewnić się, czy rozmówczynią była rzeczywiście jej prawdziwa wnuczka Monika. Kiedy okazało się, że wnuczka do niej nie dzwoniła, 90-letnia kobieta od razu o wszystkim powiadomiła policjantów.
Pamiętajmy, że oszuści działają z zaskoczenia i w takich sytuacjach, aby nie paść ich ofiarą, najważniejsza jest zasada „ograniczonego zaufania”. Niespodziewane telefony z prośbą o natychmiastową pomoc finansową od członków rodziny każdorazowo trzeba potwierdzić u proszących o pomoc krewnych. Sprawdźmy czy na pewno potrzebują pomocy.
Jeśli dzwoniący wyda się nam podejrzany, powinniśmy o tym fakcie jak najszybciej powiadomić policję. Pamiętajmy też, że podczas rozmów telefonicznych oszuści mogą podszywać się także m.in. pod policjantów, urzędników czy pracowników pomocy społecznej.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: A. Dybcio