Ciąg dalszy sprawy byłego komornika z Działdowa

Sąd w Nidzicy zajmuje się sprawą byłego komornika z Działdowa. Fot. B. Świerkowska-Chromy

Do 21 lipca odroczono sprawę nieuczciwego komornika z Działdowa. Dzisiaj (5 lipca) sąd w Nidzicy miał wysłuchać mów końcowych i wydać werdykt, jednak uprzedził o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej w stosunku do oskarżonego Sebastiana S.

Dotąd były komornik oskarżony był o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień, za co groziła mu kara do 3 lat więzienia. Jak powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn radca prawny Maciej Kamiński z Kancelarii Radców Prawnych Lecha Obary, sąd poinformował o możliwości zmiany oskarżenia na niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – za co grozi kara do 10 lat więzienia. W związku z takim obrotem sprawy obrońcy oskarżonego poprosili o przerwę w rozprawie, by móc przygotować argumentację.

Sebastian S. oskarżony jest o to, że rażąco zaniżył wartość sprzętu, który w 2011 roku zajął u przedsiębiorcy z Nidzicy. Przedmioty warte 1 milion złotych sprzedał za nieco ponad 100 tysięcy. Dodatkowo komornik odpowiada za bezprawny zabór mienia, a także posługiwanie się fałszywymi opiniami biegłego. Oprócz Sebastiana S. na ławie oskarżonych zasiada też dwóch rzeczoznawców, którzy w porozumieniu z nim zaniżyli wartość zajętych towarów. Zmiana kwalifikacji czynu dotyczy wyłącznie komornika z Działdowa.

To już druga sprawa karna byłego komornika. Poprzednia zakończyła się wyrokiem zakazującym mu wykonywania zawodu. W 2014 roku Sebastiana S. skazano za to, że rolnikom z okolic Giżycka zajął ciągnik wart 60 tysięcy złotych, a następnie sprzedał go podstawionej osobie za 1/4 wartości.

(dwoj/bsc)