Ciągniemy się w ogonie
Warmia i Mazury pod względem gospodarczym wypadają fatalnie. Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące gospodarki i warunków życia w poszczególnych regionach.
Województwo warmińsko-mazurskie tworzy tylko 2,7 procent ogólnopolskiego PKB, to 5 miejsce od końca. Ale jeśli porównany wartość produkowanych towarów i usług z liczbą mieszkańców, region na tle innych województw wypada jeszcze gorzej, zajmuje 3 miejsce od końca.
Na Warmii i Mazurach są też najniższe dochody, najniższy odsetek pracujących członków każdej rodziny, oraz – tradycyjnie – najwyższa stopa bezrobocia.
Profesor Andrzej Buszko, ekonomista z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, tłumaczy to małą liczbą inwestorów zagranicznych i względną słabością lokalnych firm.
W efekcie w województwie mamy też bardzo niskie nakłady na badania naukowe, zwłaszcza w przedsiębiorstwach. W roku 2014 firmy wydały na innowacyjne badania zaledwie 25,5 miliona złotych, to najmniej w całym kraju.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza.
(piedz/as)