Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 1 °C pogoda dziś
JUTRO: 8 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Co stało się w lesie pod Bisztynkiem? Czy morderca 19-latki był poczytalny?

Fot. Krzysztof Mikunda

Mężczyzna, który na początku grudnia minionego roku w lesie pod Bisztynkiem zabił swoją partnerkę, nie był odurzony dopalaczami. Prokuratura po kilku miesiącach śledztwa przedstawia wyniki badań toksykologicznych 25-latka.

Późnym popołudniem 3 grudnia minionego roku do jednego z domów na kolonii w Bisztynku wbiegł 25-latek, krzycząc, że zabił swoją dziewczynę. Miał to zrobić w środku lasu. Tam też, podążając za śladami krwi, dotarł zaalarmowany sąsiad.

Kobieta, była w krytycznym stanie, miała widoczny uraz głowy. Nie udało się jej uratować. Sekcja zwłok wykazała, że 19-latka była pod wpływem dopalaczy. Podejrzewano też, że jej oprawca również mógł zażyć środki psychoaktywne. Przypuszczeń nie potwierdziły jednak badania toksykologiczne.

Prokuratorzy wciąż nie wiedzą, co wydarzyło się w bisztyneckim lesie.  Mężczyzna wprawdzie przyznał się do morderstwa, ale od początku śledztwa zasłania się niepamięcią. Prokurator rejonowy z Biskupca Tomasz Ślązak mówi, że los mężczyzny zależy od opinii biegłego psychiatry. Jeżeli ten uzna, że 25-latek był poczytalny zostanie skierowany przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu. Natomiast jeżeli opinia wykaże, że nie był świadomy tego co robi, wówczas zostanie umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Prokuratura planuje zamknąć sprawę do końca czerwca. Wtedy ruszy proces mężczyzny. Grozi mu dożywocie.

(K.Grabowska/K.Piasecka)

Więcej w dopalacze, morderstwo
Podejrzany o zabójstwo 30-latek trafił do policyjnego aresztu. Mieszkańcowi Lidzbarka Warmińskiego grozi dożywocie

Mieszkaniec Lidzbarka Warmińskiego, który śmiertelnie pobił 48-latka został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. 30-latek zaatakował mężczyznę, z którym wcześniej pił alkohol. Obrażenia okazały się na tyle...

Zamknij
RadioOlsztynTV