Część mieszkańców chce odwołania burmistrza. W niedzielę w Pieniężnie odbędzie się referendum

W najbliższą niedzielę odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza Pieniężna. Zaplanowane było na 26 kwietnia, ale zostało przełożone ze względu na pandemię koronawirusa.

Mieszkańcy Pieniężna skarżą się m.in. na fetor ze składowiska odpadów nieopodal miasta. Instalacja do przetwarzania odpadów działała na podstawie umowy z władzami gminy, dlatego grupa chce odwołania burmistrza.

– Wszystko ma również podtekst polityczny – uważa włodarz Pieniężna, Kazimierz Kiejdo:

To opozycja, która cztery lata siedziała i mi w plecy waliła jak tylko mogła. Ludzie dali jej czerwoną kartkę i odeszła od stołu. No to teraz z drugiej strony działa. Jeszcze jedna rzecz, śmietnisko mi takie doszło. To problem bardzo dołujący emocje i dla nich też przy tej okazji nadzieja zabłysła.

Jako mieszkańcy po prostu nie wierzymy burmistrzowi – mówi z kolei Dawid Zieliński, pełnomocnik inicjatywy referendalnej w Pieniężnie:

Straciliśmy zaufanie do tego, że pan burmistrz w sposób korzystny i transparentny reprezentuje interesy naszej gminy. Sprawa jest ściśle związana również z rekultywacją byłego składowiska śmieci w miejscowości Kolonia Żugienie w gminie Pieniężno.

Żeby referendum było ważne, musi wziąć w nim udział ponad 1 700 mieszkańców gminy. W lokalach do głosowania będzie również przestrzegany reżim sanitarny ze względu na panującą pandemię.

Autor: K. Piasecka
Redakcja: K. Ośko