Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Debata na temat uchodźców. Czy rzeczywiście Polska ich nie przyjmuje?

Od lewej, prowadzący Marek Lewiński, Piotr Aszkiełowicz, Jakub Dudziak i Marcin Sośniak, fot. K. Szafryński

Jak wynika z najnowszego badania CBOS większość Polaków (54%) uważa, że Polska nie powinna przyjmować jakichkolwiek uchodźców. Nieco ponad dwie piąte badanych (41%) akceptuje udzielanie im schronienia w Polsce, z tym że zdecydowana większość z nich (37% ogółu) tylko do czasu, kiedy będą mogli wrócić do kraju, z którego pochodzą.

Jedynie 4% respondentów uważa, że powinniśmy przyjmować uchodźców i pozwolić im osiedlić się w Polsce. 69% wyraża sprzeciw wobec przyjmowania uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, w tym 41% jest zdecydowanie przeciwnych. 25%, mówi, że powinniśmy przyjąć część uchodźców. Najbardziej przychylni przyjmowaniu uciekinierów są zwolennicy Nowoczesnej, w drugiej kolejności sympatycy PO, najwięcej przeciwników jest wśród zwolenników PiS. Wczoraj minister Błaszczak powiedział na spotkaniu z ministrami spraw wewnętrznych Unii Europejskiej, iż mechanizm relokacji uchodźców, to błędna polityka. Nasza solidarność obejmuje tylko uchodźców z państw objętych wojną.

Dzisiaj (16.11.) w Centrum Konferencyjnym UWM odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa na temat wyzwań, jakie stoją przed administracją publiczną wobec zjawiska uchodźstwa. Z tej okazji odbyła się też „Debata w Polskim Radiu Olsztyn”, w studiu uruchomionym w Centrum. Udział w Debacie wzięli: Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do spraw Cudzoziemców, Marcin Sośniak, naczelnik Wydziału Praw Migrantów w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich i Piotr Aszkiełowicz, doktorant w katedrze postępowania administracyjnego i sądowo-administracyjnego UWM. Debatę prowadził Marek Lewiński.

Jakub Dudziak: Proces relokacji odnosi się do cudzoziemców, którzy mieli być lokowani w Polsce. Polska przyjęła strategię pomagania tej ludności na miejscu. Nasi eksperci z Urzędu do spraw Cudzoziemców są od 9 miesięcy na misjach zagranicznych we Włoszech i Grecji. Odbyliśmy takich misji 58, wzięło w nich udział 40 pracowników. Mają one na celu wspomożenia administracji włoskiej i greckiej w przeprowadzeniu procedur wobec cudzoziemców i pomoc humanitarną. Program pomocy w Libanie obejmie 10 tysięcy uchodźców z Syrii. Wyniki badań międzynarodowych organizacji ds. migracji, wykonane po raz drugi, pokazują, że Polacy mają obawy wobec cudzoziemców. Darzymy zaufaniem przybyszów z Europy Zachodniej, z USA i coraz bardziej z Ukrainy, bo ich poznaliśmy. Boimy się tego, czego nie znamy.

Marek Lewiński: MSWiA konsekwentnie proponuje pomoc cudzoziemcom, ale tam gdzie toczy się wojna. Czy tak powinniśmy działać?

Marcin Sośniak: Polska jako stroną konwencji genewskiej o statusie uchodźców i innych aktów międzynarodowych i musi przyjmować, jeśli uchodźca zgłosi się na granicy. Swoboda decyzyjna państwa jest tymi konwencjami i umowami znacznie ograniczona. Urząd ds. Cudzoziemców jest wyspecjalizowany, by takie wnioski rozpatrywać. Istotą uchodźstwa jest opuszczenie swego miejsca zamieszkania i poszukiwanie miejsca bezpiecznego. Polska jest takim miejscem.

Marek Lewiński: Czy to prawo międzynarodowe nas przytłacza i krępuje?

Piotr Aszkiełowicz: Trzeba rozdzielić kwestie prawne od kwestii politycznych. Umów trzeba dotrzymywać. W przeszłości społeczność międzynarodowa nie zdała egzaminu w Ruandzie i Hercegowinie. Trzeba pomagać w miejscu gdzie jest wojna, ale trzeba też zapewnić tym ludziom schronienie przed wojną.

Marek Lewiński: Polska jest krajem bezpiecznym, ale przez przyjęcie zbyt dużej liczby uchodźców możemy utracić poczucie bezpieczeństwa. Widzimy co dzieje się na Zachodzie.

Marcin Sośniak: To, że są osoby dopuszczające się drastycznych czynów, nie powinno wpływać na ocenę całej grupy społecznej. Głównie są to ludzie, którzy chcą żyć bezpiecznie, wychowywać dzieci i się integrować. Powinniśmy unikać wykluczenia. Państwa zachodnie popełniły szereg błędów w ramach akcji afirmacyjnych. Dlatego trzeba dopracować programy migracyjne, zmienić politykę edukacyjną. To jak dzieci uchodźców zostaną w szkole przyjęte, będzie miało wpływ na proces integracji. Jakakolwiek dyskusja motywowana emocjami nie wpływa na prawidłowy przebieg integracji. To odpowiedzialność nas wszystkich, instytucji, mediów, obywateli. Ofiarami tragedii na Zachodzie padają też imigranci.

Jakub Dudziak: W ramach relokacji nikt nie trafił do Polski z Włoch i Grecji. Jednak do nas cudzoziemcy trafiają, np. obywatele Rosji narodowości czeczeńskiej, Ukraińcy i obywatele Tadżykistanu. Jeżeli zachodzi podejrzenie że ktoś może być niebezpieczny, przebywa w ośrodku strzeżonym. Polska jest krajem docelowym dla imigrantów ekonomicznych, głównie z Ukrainy. Z danych Eurostatu wynika, że Polska jest na 2 miejscu w UE w liczbie wydanych wiz pobytowych. To jest migracja bezpieczna.

Marek Lewiński: Co powinniśmy zagwarantować uchodźcom?

Piotr Aszkiełowicz: Poszanowanie podstawowych praw oraz wolności, religii, wypowiadania się. Osoby te mogą wystąpić o obywatelstwo polskie, po spełnieniu szeregu warunków.

Od lewej, Jakub Dudziak, Marcin Sośniak, prowadzący Marek Lewiński i Piotr Aszkiełowicz, fot. K. Szafryński

Marek Lewiński: Czy musimy zagwarantować pracę, mieszkanie?

Piotr Aszkiełowicz: Różnie w różnych państwach jest to rozwiązywane. W Polsce pracę i mieszkanie uzyskuje się we własnym zakresie. Powinniśmy umożliwiać znalezienie pracy.

Marek Lewiński: To kontrowersyjne, bo Polacy sami mają z tym trudności.

Marcin Sośniak: To co oferujemy, to pomoc i bezpieczeństwo socjalne. To nie to samo, co mieszkanie i praca. Musimy pomóc wyjść z sytuacji dramatycznej i stanąć na nogi. Pomoc musi być dostosowana do polskich realiów. Pomoc ma być środkiem a nie celem. Nie może zastępować własnej pracy.

Marek Lewiński: W Skandynawii czy Paryżu uchodźcy żyją z zasiłków socjalnych a nie pracy.

Marcin Sośniak: Nie mówmy o krajach typowo socjalnych. W polskich warunkach nie da się funkcjonować w oparciu tylko o pomoc socjalną. Mówimy o aktywizacji zawodowej i umożliwieniu jak najszybszego wejście na rynek pracy. Z przyczyn demograficznych w naszym interesie jest, by możliwe najwięcej osób wpuścić na rynek pracy, by ludzie płacili podatki.

Marek Lewiński: Jak to wygląda u nas?

Jakub Dudziak: Takie osoby są od razu kierowane do ośrodków ds cudzoziemców. Podczas pobytu mają zakwaterowanie, wyżywienie, bezpłatną naukę języka polskiego, w tym czasie toczy się proces preintegracji, po to, żeby po otrzymaniu statusu uchodźcy, uchodźca znał już język i był przygotowany do wejścia na polski rynek pracy. Dużą pomocą dla wielodzietnych rodzin uchodźców jest program 500 plus.

Marek Lewiński: Posłowie połączonych komisji spraw wewnętrznych oraz ds. UE rozpatrują dzisiaj projekt uchwały dotyczący przyjmowania uchodźców w Polsce. Ten dokument zaproponowali parlamentarzyści PiS. Wyrażono w nim sprzeciw wobec unijnych propozycji ustanowienia stałych mechanizmów alokacji cudzoziemców.

Posłuchaj całej debaty. Prowadził Marek Lewiński.

 

 

(as)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przeczytaj poprzedni wpis:
Chrzest Polski – spór o tożsamość

1050 rocznica Chrztu Polski i wpływ tego wydarzenia na współczesność są tematem naukowej konferencji w Olsztynie. Wykłady naukowców z kilku ośrodków akademickich w kraju odbywają się...

Zamknij
RadioOlsztynTV