Drezyny sposobem na ożywienie zabytkowej Kolei Nadzalewowej
Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Tolkmickiej Lanzania kupiło drezyny, które latem mają wozić turystów po nieczynnej trasie Kolei Nadzalewowej.
Zbudowana przed ponad stu laty linia kolejowa jest uważana za najbardziej malowniczą w województwie warmińsko-mazurskim. Jak powiedział Józef Zamojcin – zastępca burmistrza Tolkmicka i członek władz Lanzanii, cztery napędzane ręcznie drezyny mają być udostępniane turystom od początku czerwca. Jednak stowarzyszenie musi jeszcze uzyskać oficjalną zgodę na organizację takich przejazdów.
Pod koniec ubiegłego roku PKP Polskie Linie Kolejowe wyłączyły tę trasę z eksploatacji ze względu na brak zainteresowania przewoźników. Drezyny mają być sposobem na jej ożywienie. Na zakup drezyn stowarzyszenie uzyskało wsparcie gminy i dotację unijną. Dwa takie pojazdy stacjonują już w Tolkmicku, pozostałe mają być sprowadzone do końca maja. Każda będzie mogła zabrać do 12 osób – dwie z nich muszą obsługiwać ręczny napęd, a dwie sterować hamulcami.
Drezyny mogą rozwijać prędkość do 15 km na godzinę. Każda z nich jest wyposażona w światła, klakson ostrzegawczy, ławki dla pasażerów oraz daszek chroniący przed deszczem i słońcem. Z przejażdżki będą mogły korzystać grupy turystów po przejściu krótkiego szkolenia.
Drezyny mają się zatrzymywać w miejscach ciekawych krajobrazowo i turystycznie. Jedną z takich atrakcji jest Święty Kamień – leżący przy brzegu Zalewu Wiślanego głaz narzutowy o średnicy ponad 13 metrów, uważany za ołtarz ofiarny Prusów. Na trasie jest też dawna letnia rezydencja cesarska w Kadynach, znana z założonej przez Wilhelma II manufaktury produkującej naczynia.
(PAP/gol/bsc)