Droższy wywóz śmieci w Olsztynie. Urząd Miasta zaprezentował nowe stawki

Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Olsztynie. Fot. A. Piedziewicz

Mieszkańcy Olsztyna znacznie więcej zapłacą za śmieci. Urząd Miasta zaprezentował nowe stawki za odbiór odpadów.

Stawka za śmieci segregowane ma wynieść 18 złotych miesięcznie od jednej osoby – to prawie dwukrotny wzrost. Za niesegregowane – zwiększy się 2,5-krotnie, do 36 złotych miesięcznie za osobę. Przekładając to na comiesięczne wydatki – czteroosobowa rodzina, która segreguje śmieci, co miesiąc zapłaci za nie o ponad 30 złotych więcej, niż obecnie. Jeśli ta sama rodzina segregować nie będzie – jej miesięczne koszty zwiększą się o 86 złotych.

Urząd Miasta tłumaczy podwyżkę rosnącymi kosztami całego systemu odbioru śmieci. Trzeba płacić więcej za składowanie odpadów, za utrzymanie punktu ich selektywnego zbierania, wyższe ceny dyktują firmy przewożące śmieci, ale przede wszystkim – jak tłumaczy miasto – wzrosła stawka, jaką samorządy muszą zapłacić olsztyńskiemu Zakładowi Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Tu jednak warto zauważyć, że ZGOK podniósł stawkę za śmieci zmieszane, tymczasem w Olsztynie rosną także stawki za to, co segregujemy.

Ale w Olsztynie 92 % mieszkańców deklaruje segregację, w związku z tym musimy tak ustalić stawkę na selektywną zbiórkę, żeby można było pokryć rzeczywiste koszty systemu

– tłumaczy Zdzisław Zdanowski, dyrektor wydziału środowiska w Urzędzie Miasta. Dodając, że deklaracje mieszkańców rozmijają się z rzeczywistością. 92 % deklaruje segregację, tymczasem do ZGOK-u posegregowanych śmieci z Olsztyna przyjeżdża zaledwie nieco ponad 20 %.

Teraz nad sprawą podwyżki pochylą się olsztyńscy radni.

Jednak nie za bardzo mamy wpływ na to, by tej sprawki nie wprowadzić. Gmina nie ma prawa dopłacać do systemu zbiórki odpadów. Ta stawka musi być taka, by pokryć koszty utylizacji śmieci

– mówi Łukasz Łukaszewski z Platformy Obywatelskiej.

Innego zdania jest natomiast opozycja, dla której cała sytuacja to kolejny dowód na niewydolność olsztyńskiego ZGOK-u.

To tylko potwierdza naszą od lat powtarzaną tezę, że ten zakład nie jest w stanie działać sprawnie. Na taką podwyżkę naszej zgody nie będzie

– mówi Radosław Nojman, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Jeśli Rada Miasta przyjmie zaproponowane przez urząd nowe stawki, zaczną one obowiązywać od 1 kwietnia.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Czwarty, brązowy pojemnik przeznaczony będzie na tzw. odpady biodegradowalne

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio