Dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Oddziału NFZ: Do szpitali wpłynęły dodatkowe 44 miliony złotych na walkę z koronawirusem
Andrzej Zakrzewski
– Mam sytuację w miarę stabilną. To szczęście i ciężka praca szpitali, sanepidu i wszystkich służb – tak ocenił na antenie Radia Olsztyn walkę z koronawirusem dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Oddziału NFZ Andrzej Zakrzewski.
Sytuacja szpitali w całej Polsce jest wyjątkowo trudna. Nie tylko ze względu na ogromne zaangażowanie personelu szpitalnego, ale także potrzebne pieniądze do bieżącej działalności placówek. Andrzej Zakrzewski przyznał na antenie Radia Olsztyn, że szpitale na Warmii i Mazurach mają zapewnione finansowanie i trafiają do nich regularnie nowe środki finansowe.
Szacujemy, że w marcu będzie to dodatkowa kwota ok. 5,3 miliona złotych. Szpitale, które uczestniczą w tej walce już wystawiły faktury na 2,5 miliona. I one będą rosły, gdyż są tam kwoty wynikające z gotowości szpitala do pracy. Są też kwoty, za leczenie pacjentów i oczywiście będą one wzrastały.
– mówił dyrektor Zakrzewski.
W poszczególnych placówka zwiększone zostaną także tzw. ryczałty. Do szpitali mają trafiać też szybsze i częstsze wypłaty.
27 marca przekazaliśmy wszystkim szpitalom sieciowym w naszym województwie nowy ryczałt. Kwota finansowa, która wpłynęła dodatkowo do naszych szpitali to 44 miliony i jest to bardzo pokaźny wzrost. (…) Szybsze wypłaty możemy natomiast porównać do pensji, którą otrzymujemy raz w miesiącu. W związku z tym musimy wszystko sprawnie i przewidująco zaplanować. W tej chwili mamy sytuację nie do końca normalną. W związku z tym musimy mieć rezerwy finansowe w każdym miejscu, które walczy z wirusem na różne nieprzewidziane wydatki. W tym celu NFZ uruchomił płatności, które odbywają się nawet 4 razy w miesiącu i skrócił termin płatności z 14 do 5 dni
– wyjaśnił dyrektor.
Zaangażowanie personelu szpitalnego w walkę z koronawirusem może wpłynąć na podstawową działalność szpitali. Dyrektor Zakrzewski podkreślił, że w tej chwili wirus nie zagraża funkcjonowaniu placówek na Warmii i Mazurach.
Mamy sytuację w miarę stabilną. To szczęście i ciężka praca szpitali, sanepidu i wszystkich służb. Mamy jeden szpital w Ostródzie, który w całości jest przeznaczony do walki z koronawirusem. Drugi jest przygotowany na tę walkę – to szpital w Elblągu. Są też oddziały zakaźne w trzech szpitalach: dziecięcym w Olsztynie, Giżycku i Piszu. Pozostałe szpitale nie zmieniły swojej funkcji, są gotowe do ratowania zdrowia i życia pacjentów. Jeśli chodzi o sprawy planowe, szczególnie osób starszych, to jest rekomendacja, aby takie sprawy odłożyć, jeśli jest taka możliwość.
– dodał Andrzej Zakrzewski.
Narodowy Fundusz Zdrowia zachęca w ostatnich tygodnia do teleporad. Mają one pomóc osobom, które nie mogą skorzystać z wizyty u lekarza w tradycyjny, stacjonarny sposób.
Teleporady dotyczą wizyt kontrolnych. Wtedy, gdy udajemy się do lekarza po to, aby powtórzyć leki, czy zapytać, w jaki sposób korygować swoje leczenie. Kiedy nie wymaga to bezpośredniej wizyty, bo nie ma potrzeby wykonania badań pacjentowi. Dotyczy to także pacjentów, którzy mają infekcje. Tu zachęcamy do korzystania z teleporad. Lekarz powinien ocenić czy istnieje ryzyko zakażenia koronawirusem
– zaznaczył dyrektor.
Posłuchaj całej rozmowy Marka Lewińskiego z Andrzejem Zakrzewskim.
Redakcja: Ł. Sadlak
