Dywity liczą na powrót do tematu północnej obwodnicy. Co się zmieniło?
Czy znajdą się dodatkowe pieniądze, które pozwolą wrócić do tematu budowy północnej obwodnicy Olsztyna? Ma na to nadzieję gmina Dywity. Prognozowana kwota wpływów do budżetu gminy z podatku dochodowego od osób fizycznych na przyszły rok jest wyższa niż w zeszłym roku, a to daje szansę na kontynuację prac.
Ministerstwo Finansów rozesłało do samorządów planowane kwoty wpływów z podatków i subwencji. Na tej podstawie samorządy tworzą swoje budżety. Do Dywit dotarły dobre wieści, zakładające, że wpływ z podatku dochodowego od osób fizycznych ma być w przyszłym roku wyższy o około 900 tysięcy złotych. To sprawiło, że władze gminy liczą na powrót tematu rozpoczęcia prac nad dokumentacją północnej części obwodnicy Olsztyna wraz z modernizacją DK 51.
Ta wyższa kwota daje pewną nadzieję, żeby prace nad dokumentacją północnej obwodnicy mogły zostać wznowione. Tym bardziej, że gmina Dywity jak i gmina Gietrzwałd deklarowały własny udział finansowy w realizacji pracy dokumentacyjnych
– mówi Jacek Niedzwiecki z Urzędu Gminy Dywity.
Olsztyn zakładał wcześniej przeznaczenie dwóch milionów złotych na prace projektowe obwodnicy. Zostało to zawieszone z powodu wyliczeń zapowiadających, że po zmianach m.in. w stawkach podatków z miejskiej kasy odpłynie 37 mln zł. Jak wyglądają nowe prognozy? O tym prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Podatek dochodowy od osób fizycznych jest mniejszy o około 600 tysięcy. Tak jest w prognozie. Subwencja jest na poziomie 297 mln, a więc wyższa niż była w roku 2019.
Czy w tej sytuacji miasto znajdzie pieniądze na prace projektowe obwodnicy? Prezydent zapowiedział, że ta kwestia będzie rozważana podczas tworzenia projektu nowego budżetu miasta. Ma on powstać do połowy listopada.
Posłuchaj relacji Aleksandry Skrago
Autor: A. Skrago
Redakcja: A. Chmielewska