Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 7 °C pogoda dziś
JUTRO: 9 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Emotikony – pomysł, który powstał w 10 minut, zrewolucjonizował komunikację

Fot. PAP Life

Już od ponad trzech dekad dwukropek i nawias, są czymś więcej niż tylko znakiem tekstowym. Emotikony stały się sposobem komunikowania się i wyrażania emocji, a emoji powoli staje się uniwersalnym, międzynarodowym „językiem”.

Znaczek 🙂 został po raz pierwszy użyty 19 września 1982 r. przez profesora Scotta Fahlmana z Carnegie Mellon University w Pittsburghu. Wysłał on e-maila o treści: „proponuję następującą sekwencję znaków dla zaznaczania żartów „:-)”. Przeczytaj ją z boku”. W zamyśle profesora, wspólny system znaków z kluczem do ich odkodowania miał ułatwić rozpoznawanie zabawnych e-maili i tych bardziej oficjalnych.

Koncepcja obiegła nie tylko uniwersytety, ale i cały świat, w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Emotikony, których nazwa powstała z połączenia angielskich słów „emotion” oraz „konsole”, co oznacza emocje wyrażane za pomocą konsoli, stała się jednym z obowiązujących narzędzi komunikacji.

Sam profesor Fahlman przyznał, że był zaskoczony popularnością, jaką zdobył jego wynalazek. „Chciałem po prostu wprowadzić trochę humoru do naukowych dyskusji o fizyce. To był pomysł, który zrodził się w dziesięć minut. Spodziewałem się, że rozbawi kilku moich znajomych i na tym to się skończy” – powiedział w jednym z wywiadów „ojciec” emotikonów.

Choć wynalazcy emotikonów nie do końca podobał się kierunek, w którym podążył rozwój tych szybkich sposobów wyrażania emocji – jego zdaniem „rujnują wyzwanie wymyślania sprytnych sposób wyrażania emocji za pomocą standardowych znaków na klawiaturze” – stały się one uniwersalnym sposobem komunikowania.

Niech świadczy o tym chociażby fakt, że w 2015 roku roześmiana do łez buźka – według Oxford Dictionaries – stała się „słowem roku”. „Emotikony stają się niezwykle bogatą formą komunikacji – przyznał wtedy Casper Grathwohl, prezes Oxford Dictionaries. To najlepiej oddaje kierunek komunikowania się w przestrzeni wirtualnej. To właśnie popularność tej rozbawionej do łez buźki w mediach społecznościowych spowodowała, że emotikon zyskał większą wartość niż tysiące słów. Jak wyjaśniają eksperci, emotikony najlepiej oddają sposób, w jaki komunikujemy się w przestrzeni cyfrowej, który opiera się na: „sferze wizualnej, w sposób wyrazisty wyrażający emocje”.

Grathwohl przyznał, że symbole, obrazki to jeden z elementów współczesnych form komunikowania się, które pozwalają sprostać potrzebie szybkiej, ukierunkowanej na „wizual” formie komunikacji. Zatem nie powinno nas dziwić, że piktograficzne formy, takie jak emotikony, wypełniają te luki i pozwalają w sposób natychmiastowy wyrazić emocje. „Emotikony stają się coraz bogatszą formą komunikacji, która przekracza granice językowe” – podsumowywał Grathwohl.

Niektórzy idą o krok dalej, uznając emoji za międzynarodowy, uniwersalny język. Jednak lingwiści pozostają ostrożni. Choć „język emoji” spełnia wiele z kryteriów lingwistycznej definicji języka, nie pozwala komunikować się w pełni.

„Możesz wysłać komuś całą wiadomość składającą się z emotek. Ale prawdopodobnie nie możesz używać emotikonów jako samodzielnego sposobu komunikowania się z ludźmi bez wcześniejszej lub późniejszej potrzeby korzystania z języka. Dlatego większość lingwistów nie powiedziałaby, że emoji stanowią język w ścisłym tego słowa znaczeniu, mimo że imponujące jest to, ile treści ludzie potrafią za ich pośrednictwem przekazać” – czytamy na łamach „Lexico”.

 

Redakcja: K. Ośko za PAP Life

Przeczytaj poprzedni wpis:
Trudne warunki na drogach regionu. Jedna osoba została ranna w wypadku na drodze krajowej nr 63

Jedna osoba została ranna w wypadku na trasie nr 63 Węgorzewo - Giżycko. W miejscowości Ogonki po godzinie 17 zderzyły się dwa auta osobowe. Utrudnienia obowiązywały...

Zamknij
RadioOlsztynTV