Indykpol AZS Olsztyn przegrywa z wicemistrzem Polski
Siatkarze Indykpolu AZSu Olsztyn przegrali z ZAKSą Kędzierzyn Koźle 1:3 (22:25, 28:30, 25:23, 16:25).
Ostatnie dni są dla Akademików bardzo pracowite. Dwa dni wcześniej podopieczni Roberto Santillego ulegli po pięciosetowej batalii Treflowi Gdańsk. Teraz czekało na nich jeszcze trudniejsze zadanie – starcie z wicemistrzem Polski.
Akademicy przez trzy sety toczyli wyrównaną walkę z drużyną ZAKSY. Zespół prowadzony przez Andreę Gardiniego, byłego trenera Indykpolu, pierwszego seta wygrał 25:22. W drugiej odsłonie było jeszcze więcej emocji. Olsztynianie prowadzili w końcówce partii 23:21, jednak nie potrafili postawić kropki nad i, co wykorzystali kędzierzynianie, wygrywając 30:28. Co się nie udało w pierwszych dwóch setach, udało się w trzeciej partii. Indykpol triumfował 25:23 i kibice zgromadzeni w hali Urania liczyli, że spotkanie rozstrzygnie się w tie-breaku. Tak się jednak nie stało. W czwartym secie ZAKSA od początku zdominowała grę, ostatecznie wygrywając 25:16, a w całym meczu 3:1.
Najlepszym zawodnikiem meczu został środkowy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Mateusz Bieniek.
Bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników był trener Indykpolu AZSu Olsztyn – Roberto Santilli:
Trener ZAKSY – Andrea Gardini cieszył się z trzech punktów, tym bardziej, że jego zespół ma spore problemy zdrowotne:
Kapitan olsztyńskiego AZSu – Paweł Woicki uważa, że to była pożyteczna lekcja dla Akademików:
Były przyjmujący Indykpolu AZSu Olsztyn, aktualnie ZAKSY, Mistrz Świata – Aleksander Śliwka spodziewał się ciężkiego pojedynku w hali Urania:
Kolejny dobry mecz rozegrał olsztyński atakujący – Jan Hadrava:
Kontuzjowanego środkowego ZAKSY – Łukasza Wiśniewskiego zastąpił Mateusz Sacharewicz:
Autor: A. Dybcio/P. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio