Jak uratować olsztyński Stomil?
Goście audycji publicystycznej My, Wy, Oni rozmawiali o efektach międzynarodowego spotkania w Mińsku, które ma doprowadzić do rozejmu w Donbasie i niepewnych losach klubu piłkarskiego Stomil Olsztyn, który nadal nie ma sponsora.
Od lewej siedzą Iwona Arent (PiS), Krzysztof Kacprzycki (SLD), Mirosław Sochacki, Piotr Cieśliński (PO) i Michał Wypij (SP). Fot. B. Świerkowska-Chromy
W studiu Radia Olsztyn spotkali się: posłanka Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości, poseł Piotr Cieśliński z Platformy Obywatelskiej, Krzysztof Kacprzycki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Michał Wypij ze Sprawiedliwej Polski. Gospodarzem audycji był Mirosław Sochacki.
Posłuchaj audycji My, Wy, Oni
Olsztyński klub piłkarski nadal nie znalazł sponsora. Od 2 miesięcy piłkarze pierwszoligowca nie dostają wypłat, urząd skarbowy zajął konta, choć w ostatnich dniach sąd nakazał wstrzymanie egzekucji długów, bo klub zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości. Od kilku dni mówiło się o tym, że Stomil znajdzie sponsora. Oficjalnie nie wymieniano go z nazwy, choć w kuluarach padała nazwa firmy znanej z automatów do gier losowych. Dziś prezes Stomilu Robert Kiłdanowicz powiedział, że ów tajemniczy sponsor wycofał się, bo w Olsztynie „brak dobrego klimatu dla piłki nożnej”.
Goście audycji publicystycznej My, Wy, Oni zastanawiali się jak powinno wyglądać finansowanie drużyny?
Iwona Arent – Prawo i Sprawiedliwość. Fot. B. Świerkowska-Chromy
Posłanka Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że dofinansowanie Stomilowi powinno zapewnić miasto Olsztyn.
Krzysztof Kacprzycki – Sojusz Lewicy Demokratycznej. Fot. B. Świerkowska-Chromy
Z kolei Krzysztof Kacprzycki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej tłumaczy, że pieniędzy publicznych nie powinno się inwestować w klub, który nie potrafi wykazać finansowych zestawień.
Piotr Cieśliński – Platforma Obywatelska. Fot. B. Świerkowska-Chromy
Poseł Piotr Cieśliński z Platformy Obywatelskiej szansy Stomilu upatruje w stworzeniu sportowej spółki akcyjnej.
Michał Wypij – Sprawiedliwa Polska. Fot. B. Świerkowska-Chromy
Michał Wypij ze Sprawiedliwej Polski uważa, że Stomil nie znajdzie poważnego sponsora, dopóki nie będzie miał stadionu z prawdziwego zdarzenia.
Stomil po rundzie jesiennej jest na piątym miejscu, dysponując przy tym jednym z najniższych budżetów wśród pierwszoligowców. To około 2,5 miliona złotych, a żeby grać w ekstraklasie – potrzebowałby 8 milionów rocznice. Tylko gdzie szukać pieniędzy na sport?
(bsc)
