Jakie będą kompetencje Narodowego Instytutu Wolności? Mówił o tym jego szef Wojciech Kaczmarczyk

Wojciech Kaczmarczyk. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Organizacje pozarządowe mają dostawać więcej pieniędzy, ale będą lepiej kontrolowane. To główne założenia Narodowego Instytutu Wolności, który powstaje na mocy ustawy podpisanej niedawno przez prezydenta.

Szefem tej instytucji został Wojciech Kaczmarczyk, który do tej pory pracował w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zajmował się tam sprawami społeczeństwa obywatelskiego. O tym, jak ma działać Narodowy Instytut Wolności opowiadał w Olsztynie.

Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego powstał po to, aby istniała instytucja, która będzie zarządzała znacznie większą liczbą programów rządowych skierowanych wprost do organizacji obywatelskich.Do tej pory, jedynym takim programem, czyli Funduszem Spraw Obywatelskich, zajmował się Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. A w związku z tym, że tych programów będzie rzeczywiście więcej, to potrzeba wyspecjalizowanej agencji.

Władysław Kubiński z Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków twierdzi, że każde rozwiązanie ma plusy i minusy. W tym przypadku za pozytywne uznaje to, że Centrum będzie skupiało środki finansowe w jednym miejscu.

Nie będzie się biegało po różnych ministerstwach składając projekty. To poprawia możliwości rozeznania. Wadą jest to, że staje się to nie pozarządowe, a rządowe. Boję się, że te inicjatywy, wywodzące się z wolności, mogą być przyćmione lub zahamowane.

Za niepotrzebne tego typu wątpliwości uznaje Dariusz Rudnik, pełnomocnik wojewody ds. Społeczeństwa Obywatelskiego.

To wynika ze złych doświadczeń z czasów dawno i słusznie minionych. Potrzebna jest pewna koordynacja. Rozrzucenie tych funduszy po różnych ministerstwach nie sprzyjało transparentności. Ponadto Narodowy Instytut Wolności nie mieszka się bezpośrednio do działań trzeciego sektora. One absolutnie są powoływane przez społeczników i rządzą się same. Natomiast, jeśli chcą korzystać z funduszy publicznych to potrzebna jest kontrola tych wydatków.

Na mocy ustawy ma też powstać Komitet ds. Pożytku Publicznego, który ma wzmocnić współpracę między ministerstwami w zakresie współpracy z organizacjami pozarządowymi. Jego przewodniczący będzie członkiem Rady Ministrów, a w jego składzie będą reprezentanci poszczególnych ministerstw w randze sekretarzy stanu. Komitet ma m.in. opiniować wszystkie projekty, które w jakikolwiek sposób dotyczą społeczeństwa obywatelskiego.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

Autor: M.Lewiński
Redakcja: BSChromy