Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Jeden ciągnikiem uderzył w karetkę, drugi wjechał w żywopłot i zasnął. Nieodpowiedzialni kierowcy staną przed sądem

Fot. Kinga Grabowska

Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie mieli kierujący, którzy doprowadzili do niebezpiecznych zdarzeń na drogach powiatów bartoszyckiego i kętrzyńskiego. Pierwszy kierując ciągnikiem rolniczym zderzył się z karetką. Drugi jadąc „wężykiem” wjechał w żywopłot pod sklepem monopolowym i zasnął.

Policjanci interweniowali w sprawie kolizji drogowej z udziałem ambulansu i ciągnika rolniczego z przyczepą, do której doszło na trasie Pieszkowo – Bądze. Funkcjonariusze ustalili, że pijany 36–latek kierujący ciągnikiem zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącą z przeciwka karetką. Trzem osobom biorącym udział w wypadku na szczęście nic się nie stało. 36–letni mieszkaniec gminy Górowo Iławeckie nie miał uprawnień do kierowania, a ciągnik i przyczepa nie były dopuszczone do ruchu po drogach publicznych.

Z kolei w powiecie kętrzyńskim między miejscowościami Krelikiejmy – Barciany kierujący Fiatem Seicento jechał całą szerokością drogi. Na miejsce od razu skierowany został patrol. Z informacji świadka wynikało, że kierujący Fiatem, po dotarciu do miejscowości Barciany, zjechał z drogi na parking w pobliżu sklepu monopolowego, a następnie wjechał w żywopłot. Policjanci zastali 49-latka śpiącego za kierownicą. Okazało się, że kierowca auta miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.

Wkrótce obaj mężczyźni staną przed sądem.

 

Źródło: KWP Olsztyn
Redakcja: A. Dybcio

Więcej w sąd, wypadek, policja, kierowca, ciągnik
Młodzi kierowcy na cenzurowanym. Po śmiertelnym wypadku 18-latka elbląska policja zapowiada szczegółowe kontrole

Elbląska policja zapowiada szczegółowe kontrole młodych kierowców. Do innych użytkowników dróg apeluje o informowanie o przypadkach brawurowych zachowań, które mogą stanowić zagrożenie w ruchu drogowym. Kilka...

Zamknij
RadioOlsztynTV