Jerzy Wilk: Chcielibyśmy wygrać wybory samorządowe. Na Warmii i Mazurach Prawo i Sprawiedliwość ma duży potencjał

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Wilk. Fot. K. Pakulnicki

Prawo i Sprawiedliwość nie chce przyspieszenia przypadających w październiku 2018 roku wyborów samorządowych, my spokojnie pracujemy, aby je wygrać – mówił w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn poseł PiS Jerzy Wilk.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powołał struktury na wybory samorządowe. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości pokierują 17 wojewódzkimi zespołami samorządowymi. Na Warmii i Mazurach szefem zespołu został poseł Jerzy Wilk.

Zostałem jednym z pełnomocników wojewódzkich. Mam za zadanie przygotować województwo warmińsko-mazurskie do wyborów samorządowych, wytypować kandydatów do wszelkiego rodzaju rad, na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Trzeba przygotować program, z którym pójdziemy do wyborów, to ogrom prac.

Cały czas trwają rozmowy na temat ordynacji wyborczej.

Ja pracuję w komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej (…) W każdym lokalu musi być kamera internetowa i przezroczyste urny. To rzeczy, które zapewniają jawność i uczciwość przeprowadzenia wyborów. Są to niewielkie koszty, a znacznie ułatwiają przeprowadzenie wyborów i pozbawiają wszelkich wątpliwości tych, którzy podejrzewają, że w niektórych gminach wybory nie były do końca uczciwe.

Poseł Jerzy Wilk mówił w Porannych Pytaniach, że jeśli chodzi o wprowadzenie dwukadencyjności prezydentów, burmistrzów i wójtów prawnicy są w sporze.

Prawnicy są w sporze, czy prawo może działać wstecz. Ja też jestem za tym, żeby ograniczyć ilość funkcji do dwóch kadencji. Sam byłem prezydentem Elbląga i wydaje mi się, że dwie kadencje być może wydłużone wystarczą. Mówi się o tym, żeby kadencja wójta, prezydenta i burmistrza była 5-letnia. Przez 10 lat można się wykazać i zrealizować swój program. Jedna kadencja to rzeczywiście za krótko. Natomiast dwie powodowałyby to, że wójt, burmistrz, czy prezydent musiałby myśleć w drugiej kadencji o przygotowaniu swojego następcy. We władzach gmin byłaby naturalna rotacja i powodowałaby, że nie byłoby gnuśnienia władz (…) one właściwie siedzą na tych stołkach przez wiele lat, a gmina przestaje się rozwijać.

Zdaniem gościa Polskiego Radia Olsztyn należy dyskutować o tym, kiedy wprowadzić te zmiany. Jerzy Wilk przekonywał, że po to są komisje sejmowe, aby tam trwały prace.

Jeżeli nie zrobimy tych zmian w tym roku, to w przyszłym nikt nie będzie próbował zmieniać kodeksu wyborczego. Nikt nie będzie gmerać w ustawach samorządowych w ostatnim roku (…) Jeśli uda się i będzie konsensus co do wprowadzenia dwóch kadencji w samorządzie, to uważam, że to nie jest zły pomysł. To by powodowało odświeżanie władz co jakiś czas i dawałoby szansę na udział młodszych adeptów samorządowych w pracach samorządu. Natomiast te osoby, które były wójtami, burmistrzami i prezydentami mogłyby awansować do sejmu i senatu i ich wiedzę należałyby wykorzystywać na wyższym poziomie.

W Porannych Pytaniach Jerzy Wilk mówił o tym w jaki sposób zamierza wybierać kandydatów PiS do samorządu.

Jestem samorządowcem od 1990 roku. To jest moja pierwsza kadencja poselska i większość samorządowców znam (…) Będę miał dwóch zastępców, którzy zostaną powołani do końca marca. Oni będą koordynatorami okręgowymi i będą moimi zastępcami. Będą również powiatowi koordynatorzy. Będę się posiłkował ich wiedzą. Cały zespół zdecyduje, kto powinien, a kto nie powinien znaleźć się na listach.

Do 30 listopada zespoły muszą stworzyć wojewódzki program partii, zorganizować i przeprowadzić szkolenia dla kandydatów na radnych, zaopiniować kandydatów w wyborach do sejmików wojewódzkich oraz opracować listy.

Jest twarde jądro Prawa i Sprawiedliwości i na nim będę się opierał. Oni od wielu lat działają w naszym ugrupowaniu i będą trzonem. Często przyklejają się różne osoby, które przez wiele lat stały obok, wyczekiwały. Teraz widząc dobre notowania Prawa i Sprawiedliwości chcą z tego skorzystać i znaleźć się na dobrych miejscach na listach PiS i zdobyć mandaty.

Poseł Jerzy Wilk wierzy w wyborczy sukces Prawa i Sprawiedliwości.

Chcielibyśmy wygrać wybory samorządowe. Tutaj jest duży potencjał Prawa i Sprawiedliwości. Wygraliśmy wybory parlamentarne, w okręgu elbląskim po raz pierwszy połowa mandatów do sejmu to mandaty PiS. Podobnie jest w Olsztynie. Musimy być aktywni, zrobić dobry program. Muszę do czerwca przyszłego roku dotrzeć do wszystkich gmin na Warmii i Mazurach.

Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Jerzym Wilkiem

(bsc)