Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Jerzy Wilk: Samorządowcy nie powinni brać sondaży krajowych pod uwagę. Trzeba być znanym w lokalnym środowisku

Poseł Jerzy Wilk. Fot. A. Puzdrowska

W lokalnych społecznościach na przykład tych do 20 tysięcy mieszkańców, wybory odbywają się na innych zasadach. Lista wyborcza nie ma aż takiego znaczenia, bo liczą się kandydaci – komentował Jerzy Wilk, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Elbląga oraz pełnomocnik PiS do spraw przygotowania wyborów samorządowych. Polityk mówił też o rezygnacji Krzysztofa Jurgiela z funkcji ministra rolnictwa i przekopie Mierzei Wiślanej.

Jerzy Wilk jest odpowiedzialny za wytypowanie kandydatów do rad gmin.

Jesteśmy w trakcie przygotowań. Najważniejsze rzeczy, jakie były do zrobienia, to wytypowanie kandydatów na prezydentów dwóch największych miast w regionie, czyli w Olsztynie i Elblągu. Dodatkowo przygotowaliśmy listy do sejmików. Natomiast powiaty są sukcesywnie zatwierdzane, to będzie trwało do końca lipca

– podkreślał poseł PiS.

Młodzi ludzie, patrząc na sondaże przedwyborcze, widzą swoje szanse na miejsce w radzie gminy czy powiatu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. – Selekcja cały czas trwa – mówił na antenie Radia Olsztyn Jerzy Wilk.

Z reguły opieramy się na sprawdzonych kandydatach, którzy związani są z naszą partią od dawna. Trzeba zaznaczyć, że jest to lista Zjednoczonej Prawicy, gdzie także są politycy z Porozumienia Jarosława Gowina i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry – jest to szeroka lista, na której znajdują się nie tylko politycy PiS. Ja jednak zawsze ostrzegam – samorządowcy nie powinni brać tych sondaży pod uwagę, jeśli chodzi o wybory do rad gmin, powiatów czy sejmików. Trzeba być znanym w środowisku, trzeba czymś się wykazać. Sondaże krajowe dotyczą czegoś zupełnie innego. W lokalnych społecznościach na przykład tych do 20 tysięcy mieszkańców, wybory odbywają się na innych zasadach. Lista wyborcza nie ma aż takiego znaczenia, liczą się kandydaci.

Minister Jurgiel rezygnuje z powodów osobistych ze stanowiska ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Jak komentuje to Jerzy Wilk?

Z jednej strony mnie to dziwi, z drugiej nie dziwi. Minister rolnictwa cały czas był atakowany i mógł się poczuć tym zmęczony. Powodowało to, że nie miał czasu na spokojną pracę. Ciągłe tłumaczenie się nuży człowieka. Pan minister niejedno w życiu przeszedł, ale mógł się poczuć już tym zmęczony. Krzysztof Jurgiel forsował pomysł budowy płotu przeciw afrykańskiemu pomorowi świń. Ten projekt nie uzyskał jednak akceptacji, bo koszty jego zbudowania są ogromne

– zaznaczał.

Poseł PiS odniósł się również do przekopu Mierzei Wiślanej.

Wierzę, że pierwsza łopata zostanie wbita w 2018 roku. Byłem sprawozdawcą nowelizacji ustawy. W tej chwili trwają konsultacje. Byłem tydzień temu w Kątach Rybackich na debacie i wierzę, że w tym roku rozpocznie się przekop. Nasz region widzi ogromną szansę w realizacji tej inwestycji – to będzie 880 milionów złotych, które zostaną wydane z myślą o rozwoju Warmii i Mazur. Pomorze takich problemów nie ma. Oni mają główne porty: Gdańsk, Gdynia i szereg mniejszych

– zapewniał Jerzy Wilk.

Posłuchaj rozmowy z Jerzym Wilkiem

00:00 / 00:00

 

Redakcja: A. Dybcio

Więcej w PiS, Jerzy Wilk, Mierzeja Wiślana, wybory samorządowe
PO rozpoczyna akcję Wolontariusze Wolnych Wyborów. Poseł PiS odpowiada: Wniosek o nowelizację ustawy wyborczej złożyła PKW

Wolontariusze Wolnych Wyborów - to akcja obywatelska Platformy Obywatelskiej w całym kraju. Dziś w Olsztynie przedstawili ją warmińsko-mazurscy posłowie tej partii. Akcja WWW jest społeczną odpowiedzią...

Zamknij
RadioOlsztynTV