Jest piątek 13 stycznia – sprawdź, kto może mieć dziś pecha!
Dziś pierwszy w tym roku piątek trzynastego
To pierwszy piątek trzynastego w tym roku. Jakiego dnia się spodziewamy: pechowego czy szczęśliwego?
– Polacy są przesądni, a co więcej mają tendencję do wiecznego narzekania – wyjaśnia profesor Elżbieta Wesołowska z katedry psychologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. To tak zwana „kultura narzekania”, czyli zestaw norm, który zakłada, że w kontaktach społecznych nie powinno się zbytnio eksponować swojego zadowolenia. Częściej mówimy więc, że jest niezbyt dobrze. Przeciwieństwem jest amerykańska kultura, której hasłem jest „keep smiling”, czyli „uśmiechaj się”. Co ciekawe, najgorsza odpowiedź jakiej może udzielić Amerykanin to… „ok”, bo oznacza to, że jest źle, ale nie chce o tym rozmawiać.
Czy w piątek 13 dnia miesiąca ten narodowy pesymizm udziela nam się szczególnie?
Liczby nie kłamią
Ze statystyk wynika, że funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie w piątek trzynastego wcale nie mają więcej pracy. Ostatni taki dzień przypadł w maju ubiegłego roku. Wtedy policjanci w powiecie olsztyńskim mieli prawie 300 interwencji. – Co ciekawe, tydzień później było ich… więcej, bo 335 – wyjaśnia podkomisarz Krzysztof Wasyńczuk. – Można powiedzieć, że piątek trzynastego jest dla policjantów szczęśliwym dniem – dodaje.
13 na koszulce
Ezequiel Palacios, siatkarz olsztyńskiego Indykpolu gra z liczbą 14 na koszulce, ale wcześniej przyjmujący reprezentacji Argentyny nosił dumnie na plecach 13. Czy ta liczba przyniosła mu pecha? Absolutnie nie jestem przesądny. Powiem szczerze, że raczej nie interesuje mnie numer na koszulce. Tam było trzynaście, tu czternaście, mógłbym mieć równie dobrze siedemnaście i też nie cierpiałbym z tego powodu – wyjaśniał rozbawiony pytaniem.
13 omijam z daleka
Z kolei inny olsztyński sportowiec Krzysztof Hołowczyc, twierdzi, że 13 na pewno jest pechową liczbą. Ma na to dowody. – Był taki rajd na Węgrzech. 13. numer startowy wziął mój kolega, bo nikt inny nie chciał. Kierowca chciał przełamać mit 13 i faktycznie przełamali, ale samochód na pół – mówił Krzysztof Hołowczyc. – Nie można uniknąć przeznaczenia, jest zapisane. Moja szczęśliwą liczba jest 7, a 13 omijam z daleka. Będę dziś trenował, wiec muszę dużo wolniej jeździć – dodał.
Gdzie jest 13 rząd?
Czy ktoś leciał samolotem w 13 rzędzie? Adrian Kubicki, rzecznik linii LOT wyjaśnia: tradycyjnie w liniach lotniczych unikamy 13. rzędu, żeby zapewnić komfort podróży pasażerom. Nie każdy chciałby tam siedzieć, bo to może przynosić pecha, ale powoli od tego odchodzimy, bo w nowych samolotach już jest pełna numeracja rzędów. Co ciekawe – samoloty latające z Ameryki Południowej nie mają 13 i 17 rzędu, bo w tych krajach właśnie te liczby są pechowe.
Dwudniowe urodziny
Małego pecha zaraz po urodzeniu miał również nasz redakcyjny kolega Wojciech Chromy. W dowodzie ma wpisaną datę urodzenia 13 czerwca. – To dodatkowo był piątek. Według mojej mamy urodziłem się dzień wcześniej w nocy 12 czerwca w czwartek. Trzynastka nie przynosi mi pecha, a wręcz przeciwnie – obchodzę urodziny przez dwa dni – mówił Wojtek Chromy.
Kolejny piątek 13 przypada dopiero w październiku.
(kpias)
