Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 9 °C pogoda dziś
JUTRO: 5 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Kolejne dzieci z Korsz z ołowiem we krwi

ołów z akumulatorów

Radni z Korsz podjęli uchwałę, w której zobowiązują marszałka województwa do wycofania decyzji pozwolenia zintegrowanego zakładu utylizacji akumulatorów. Właśnie na podstawie tego dokumentu firma może prowadzić swoją działalność w mieście.

Mieszkańcy walkę z ołowianym problemem prowadzą od kilku tygodni. Uważają, że zakład utylizacji akumulatorów jest źródłem ich kłopotów zdrowotnych. Coraz więcej osób przedstawia wyniki badań, z których wynika, że mają zawyżony poziom ołowiu we krwi.

W nadzwyczajnej sesji, która odbyła się po południu 20.01. uczestniczyła Teresa Witkowska – z-ca dyrektora Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Powiedziała, że sprawa na pewno będzie rozpatrzona. Kilka miesięcy temu, jeszcze przed medialnym szumem na temat szkodliwości zakładu, jego dyrekcja wystąpiła do marszałka o pozwolenie na rozszerzenie działalności.

Dyrektor Witkowska powiedziała, że sprawa jest w toku. Dotychczas nie została rozstrzygnięta, bo zabrakło kilku dokumentów i wyjaśnień na zadane przez departament pytania. Najprawdopodobniej władze firmy wycofają się z tego pomysłu. Jedyną instytucją, która może zamknąć zakład w Korszach jest Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Burmistrz miasta zobowiązał się, że jutro (21.01) dostarczy pismo w tej sprawie do instytucji. Ma to też zrobić warmińsko-mazurska posłanka PO Lidia Staroń, która uczestniczyła w sesji. Uczestniczył w niej także poseł PiS Jerzy Szmit.

Przypomnijmy 9 stycznia powiatowy Sanepid w Kętrzynie wydał decyzję o wstrzymaniu pracy na trzech głównych działach w zakładzie. Do dziś Inspekcja nie ma potwierdzenia jej odbioru. Po protestach mieszkańców i nagłośnieniu sprawy w mediach właściciele zakładu – mimo, że jak twierdzą nie otrzymali decyzji Sanepidu – zdecydowali o tymczasowym wstrzymaniu pracy. Cały czas utrzymują, że zakład działa zgodnie z wszelkimi wymogami.

Tę sprawę bada prokuratura w Kętrzynie. A podczas dzisiejszej sesji zostało też odczytane pismo dyrektora oddziału firmy w Korszach, z którego wynika, że ten czuje się szykanowany przez ludzi i media. Prosi też o ochronę policji.

Radio Olsztyn dowiedziało się też, że do szpitala dziecięcego w Olsztynie trafiło dziś (20.01) kolejnych dwoje kilkuletnich dzieci z Korsz. Mają podwyższony poziom ołowiu we krwi. Kilka dni temu z oddziału wypisano dwoje innych dzieci przyjętych przed tygodniem z tymi samymi objawami. grab Kolejnych dwoje kilkuletnich dzieci z Korsz trafiło na obserwację do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Mają podwyższony poziom ołowiu we krwi. (grab/as)

Więcej w Korsze
Zakład utylizacji akumulatorów wstrzymał pracę

Jedni chcą utrzymania miejsc pracy, inni boją się o życie i zdrowie. Mieszkańcy Korsz podzielili się na zwolenników i przeciwników zakładu utylizacji akumulatorów. Chodzi o ołowiany...

Zamknij
RadioOlsztynTV