Kolejny incydent przed biurem posła Prawa i Sprawiedliwości Jerzego Gosiewskiego w Giżycku
Tym razem ktoś zapalił świeczkę, postawił plakat z napisem Konstytucja oraz portret Piotra S., który w zeszłym roku na znak protestu podpalił się pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.
– Wyrażanie swojego niezadowolenia w ten sposób, to szerzenie wielkiej nienawiści wśród społeczeństwa – skomentował poseł Jerzy Gosiewski.
Nie był to pierwszy tego typu incydent, jednak poseł do tej pory nie zawiadamiał policji.
– Tym razem to zrobiłem. Nie chodzi tylko o zagrożenie zdrowia mojego i moich współpracowników, ale przede wszystkim o interesantów i przechodniów – dodał poseł Gosiewski.
Prokuratura w Giżycku potwierdziła, iż wpłynęło zawiadomienie posła. Do sprawy wrócimy.
Autor: P. Miller/A.Socha
Redakcja: K. Piasecka