Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Komediowo

Fot. photopin.com

Dawno nie pisałem o komediach, więc nadrabiam zaległości i wracam do jakże wdzięcznego tematu jakim jest komedia filmowa.

Dzisiaj o dwóch filmach: angielskim i amerykańskim, angielski jest kapitalny a amerykański, raczej ….. słaby. Czas na konkrety, ten angielski to „Nasze zwariowane angielskie wakacje” po angielsku, brzmi to nieco inaczej, otóż „Co zrobiliśmy w czasie naszych wakacji”. Wakacje to film z Davidem Tennatem i Rosamund Pike, to chyba najgłośniejsze nazwiska na brytyjskiej scenie filmowej. Pike podziwiamy za to, że jest z nami, za „Zaginioną dziewczynę”, za chłodne spojrzenie i tajemniczy uśmiech, Tennata, za seriale telewizyjne: „Broadchurch”, „Kłopotliwą sprawę” czy „Dr. Who” no i oczywiście osiągnięcia sceniczne.

Ta angielska komedia ma w sobie wszystko: absurdalny humor, przepiękną Szkocję, fantastycznie grające dzieciaki, genialną muzykę, wśród piosenek znowu pojawiają się The Waterboys (znowu, bo ostatnio Waterboys przeżywają filmowy renesans). Elegancko rozegrano konflikt między głównymi bohaterami i co jest najistotniejsze, Brytole potrafią o ważnych sprawach mówić bez zbytecznego patosu. Ja w tym skromnym filmie nie znalazłem ani jednej fałszywej nuty.

Przypomnę chodzi o „Nasze zwariowane angielskie wakacje”, dodam, że w całości rozgrywające się w Szkocji, nie w Anglii i jest to poważna różnica, taki mały myk a jak wiele mówi o polskim dystrybutorze. Drugi tytuł, to amerykańska komedia „Głupi i głupszy bardziej” czyli po 20 latach powrócili Lloyd i Harry, oczywiście Jim Carrey i Jeff Daniels. Nawet miałem ochotę na ten film, chyba spodobał mi się pomysł na filmowy powrót tych dwóch filmowych baranów. Nie wiem czego się spodziewałem, ale czegoś innego, produkcje braci Farellych, zazwyczaj są głupkowate i obleśne, ale tutaj odnoszę wrażenie, że przeszli samych siebie w wymyślaniu wyjątkowo niesmacznych dowcipów.

Nie będę opowiadał filmu, bo nie ma co tu opowiadać ale pozwolę sobie na pewną konkluzję. Jeff Daniels ułożył sobie jakoś filmową karierę, wróćmy pamięcią do interesującego serialu „Newsroom”, Daniels stworzył tam ciekawą postać, jestem przekonany, że w dalszym ciągu będzie przyciągał widzów do ekranów kinowych i telewizyjnych. Natomiast Jim Carrey jest absolutnie nieśmieszny, kiedyś mnie bawił, obecnie jednak jedynie wywołuje irytację, niesmak i znudzenie. Chłop pogubił się, powinien iść na filmową emeryturę lub zniknąć na dłuższy czas, może powrócić do brawurowej i pamiętnej roli z filmu „Ace Ventura. Psi detektyw”, tam był zabawny i zabawny a to jest najważniejsze w przypadku komedii filmowej. Ale kto mu to powie.

Kinoman

 

(jhop/bsc)

Więcej w film
Film „Excentrycy” zdobył Srebrne Lwy w Gdyni

Złote Lwy zdobył film "Body/Ciało" w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Srebrne - film "Excentrycy" w reżyserii Janusza Majewskiego. W sobotę w Gdyni zakończył się jubileuszowy 40. Festiwal...

Zamknij
RadioOlsztynTV