Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 9 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Konstanty Radziwiłł: Szpitale przestaną selekcjonować pacjentów na dobrze i „źle” płatnych

Minister Konstanty Radziwiłł (w środku) na spotkaniu z dyrektora szpitali w urzędzie wojewódzkim w Olsztynie, fot. A.Piedziewicz


Każdy szpital, który ma izbę przyjęć i przyjmuje w ostrych stanach pacjentów z automatu jest w sieci – zapewnił gość Porannych Pytań Polskiego Radia Olsztyn minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. – Szpitale zajmą się rzeczywiście chorymi, więc ustaną kolejki. Szpitale będą musiały także prowadzić pacjenta po jego wypisaniu, żeby nie musiał po wiele miesięcy czekać na przyjęcie do specjalisty czy na rehabilitację. Szpitale przestaną też selekcjonować pacjentów na dobrze i źle płatnych, gdyż ustawa wprowadza w miejsce opłacania procedur – ryczałty. Sieć ruszy od 1 października 2017 roku

Krzysztof Kaszubski: Jakie kryteria musi spełnić szpital, aby znaleźć się w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej?

Konstanty Radziwiłł: W zasadzie nikogo nie zachęcamy do spełniania warunków. Dlatego, że sieć szpitali jest raczej opisem istniejącego stanu. Do sieci przyjmujemy szpitale, które działają w oparciu o izbę przyjęć, szpitalny oddział ratunkowy czyli na ostro, które przyjmują pacjentów z nagłymi zachorowaniami. Ogromna liczba szpitali, w tym wszystkie w województwie warmińsko-mazurskim w sieci się znajdują. Sieć to popularna nazwa podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych i chodzi o to, żeby zabezpieczyć opiekę wszystkim, którzy tego potrzebują albo będą kiedyś potrzebować w tych szpitalach, które są niezbędne do ratowania życia. Szpitalna sieć nie obejmuje jednostek, które wykonują wyłącznie świadczenia planowe. Ale to nie znaczy, że je z systemu eliminujemy. Ci, którzy będą poza siecią będą zdobywać kontrakty na zasadzie konkursów jak dotychczas i zasady finansowania się nie zmienią. My zajmiemy się częścią ostrą szpitalnictwa, bo ten obszar wymaga regulacji. On wymagał uporządkowania. Dzielimy je na kategorie po to, żeby każdy koncentrował się na tym, co jest najważniejsze. To wszystko jest być może emocjonujące dla dyrektorów szpitali, dla starostów, którzy są właścicielami szpitali. Być może trochę dla biznesu, ale najważniejsze w tym jest poprawa sytuacji pacjenta, która obecnie nie przynosi chluby polskiemu systemowi służby zdrowia. Jeśli nawet w wielu miejscach dyrektorzy szpitali i personel robi wszystko, by osiągnąć szczyty medycyny światowej, to organizacja pozostawia wiele do życzenia. Tworzą się długie kolejki pacjentów, w których mieszają się dwa rodzaje chorych, jedni którzy muszą być przyjęci z powodu ciężkiej choroby, ostrego zachorowania i drudzy, którzy nie zdążyli do swojego lekarza rodzinnego. Ci drudzy będą przyjmowani w tak zwanej poradni nocnej, świątecznej pomocy lekarskiej, która będzie zorganizowania w każdym szpitalu sieciowym.

Teraz pacjenci są wypisywani ze szpitala, są w nim krótko a wymagają dalszej opieki bądź rehabilitacji, jednak dostanie się do lekarza specjalisty często graniczy z cudem, wymaga oczekiwania w wielomiesięcznych kolejkach. Podobnie jest albo jeszcze gorzej z rehabilitacja po pobycie w szpitalu, która jest niezbędna, by dokończyć leczenie. Wprowadzamy banalne rozwiązanie. Szpital w ramach kontraktu będzie musiał zająć się tym pacjentem także w okresie po opuszczeniu szpitala zapewnić mu poradnictwo w poradni u siebie bądź rehabilitację. Są to zmiany proste, które zasadniczą zmienią sytuację pacjenta.

Trzecia rzecz. Zmierzamy do ryczałtu. Dzisiaj płatnik czyli NFZ koncentruje się na opłacaniu szpitala w oparciu o wykonane procedury. Efektem tego jest poszukiwanie przez szpitale takich pacjentów, u których można wykonać atrakcyjną, dobrze opłacaną procedurą, albo unikanie pacjentów, którzy są „nieopłacalni”. To jest najbardziej wstydliwa sprawa w polskiej służbie zdrowia. Wynagrodzenie ryczałtowe, dające dużą elastyczność dyrekcjom szpitali w opiece nad pacjentami, pozwala na realizację swojej misji, nie polegającej na wykonywaniu procedur i uzyskiwaniu lepszego wyniku finansowego, tylko skupienie się na opiece nad tymi, którzy się zgaszają. Pacjent nie zauważy tej różnicy, bo będą traktować, to co jako coś normalnego, ale będzie to nas lokować w lepszym miejscu.

Krzysztof Kaszubski: A co ze szpitali, które nie znajda się w sieci, ocenia się, ze będzie takich 400?

Konstanty Radziwiłł: W sytuacji gdy 93%, jeśli chodzi o wartość wykonywanych w szpitalach świadczeń, będzie objęta przez szpitale, które znajdą się w sieci, to poszukiwanie tych 400 szpitali, które gdzieś nam się zagubią, że chcemy je zlikwidować, to jest zwyczajnie nieprawda. Każdy szpital spełniający kryteria szpitala ostrego już jest w sieci. To nie jest decyzja dowolnej decyzji urzędników. Szpitale, mimo że jeszcze wykazu nie ma, już w tej sieci są. My unormalniamy sytuację, nie ma to nic wspólnego z likwidacją szpitali. Szpitale które nie znajdą się w sieci, które nie mają ostrego leczenie, będą zdobywać kontrakty na takich samych zasadach jak dotychczas, mowa o szpitalach jednoprofilowych z planowanymi zabiegami. Tu nic nie zmieniamy. Warto wspomnieć, że w całej tej regulacji nie ma słowa o własności szpitali, jedynie merytoryczne kryteria a nie własnościowe decydują.

Krzysztof Kaszubski: Jaka będzie rola NFZ przy tworzeniu sieci, którego likwidację pan zapowiada i przeniesienie jej struktur do urzędów wojewódzkich?

Konstanty Radziwiłł: Rozkładamy te reformy w czasie. Teraz urzędujemy w pełni pod rządami ustawy o świadczeniach zdrowotnych i to właśnie NFZ będzie wprowadzał ustawę sieciową, już ją wprowadza. Szpitalnictwo jest jednym z ważnych elementów systemu, ale nadal odbywają się normalne konkursy np. na stomatologię, opiekę długoterminową, teraz będziemy aneksować wejście w życie ustawy sieciowej, którą pierwotnie planowaliśmy na lipiec, ale przesunęliśmy na październik, a więc aneksujemy umowy ze szpitalami. To co nazywa się likwidacją NFZ to w gruncie rzeczy ta likwidacja nie jest najważniejszym elementem. Istotą tej zmiany jest przejście do finansowania budżetowego i objęcie prawem do korzystania z publicznego systemu wszystkich obywateli. Dzisiaj to konstytucyjne zobowiązanie nie jest realizowane. Przechodzimy do uprawnień o charakterze obywatelskim, to również zmieniamy zasady, finansowania na finansowanie z budżetu państwa. Również odpowiedzialność, organizacja, płatnik przechodzi w ręce administracji państwa czyli na poziomie centralnym ministra zdrowia a w województwach będą to agendy ministra roboczo nazwane wojewódzkimi urzędami zdrowia.

Posłuchaj rozmowy.

00:00 / 00:00

 

asocha

Więcej w służba zdrowia, Konstanty Radziwiłł
Minister zdrowia spotkał się z dyrektorami szpitali z Warmii i Mazur. Zapewnił, że wszystkie placówki powiatowe wejdą do sieci

Konstanty Radziwiłł mówił o sieci szpitali. Przepisy o sieci szpitali zmienią zasady finansowania placówek. Szpitale, które znajdą się w sieci, przez 4 lata będą dostawały zryczałtowane...

Zamknij
RadioOlsztynTV