Paliła się indycza ferma
Biegli szacują straty po potężnym pożarze zabudowań gospodarczych w Wirwajdach niedaleko Ostródy.
Ogień wybuchł w środę 20 sierpnia przed 16.00, a 12 zastępów strażaków gasiło go przez ponad 3 godziny. W tym czasie zablokowana była krajowa 16-tka Ostróda-Iława, bo zabudowania stoją przy tej trasie.
W pożarze spaliło się 2/3 budynku, w którym były indyki. Spłonęło około 2 tys. tych ptaków i drewniana wiata ze słomą. Drugi z budynków fermy udało się uratować. Wewnątrz było 5 tysięcy indyków. W pobliżu znajdował się budynek mieszkalny, ale nie był zagrożony ogniem. (kan/as)