Krem z dyni

Po Halloween w wielu domach pozostały szczerbate dynie. Zróbmy więc z nich prawdziwy użytek. Dynia to warzywo „nafaszerowane” składnikami odżywczymi. Jest niskokaloryczna (10 dag to 28 kcal), bogata w B-karoten (426 μg witaminy A w 100 g – dzienna norma dla dzieci i połowa zapotrzebowania dorosłych), ma sporo potasu (340 mg/100 g), wapnia (21 mg), fosforu (44 mg) i witamin z grupy B, zwłaszcza witaminy B2 (0,11 mg – ok. 10% dziennego zapotrzebowania), do tego jest zupełnie pozbawiona sodu.Dlatego dynia pomaga w odchudzaniu i leczeniu nadciśnienia. Działa odkwaszająco na organizm, wzmacnia układ odpornościowy. I co ważne, nawet po ugotowaniu nie traci cennych właściwości. Kiedyś znienawidzona przez dzieci, zmuszanych w przedszkolu do jedzenia słodkiej, byle jakiej zupy – dziś wraca do łask w nowych odsłonach. Przyznam, że jestem jednym z tych dzieci, które znienawidziły to cenne warzywo. Po wielu latach krem z dyni w wykonaniu Anny Kwiatkowskiej z Iławy stał się moją ulubioną zupą :).

Składniki: 1,5 kg dyni, 2 cebule, 2 serki topione – śmietankowe, wywar warzywny z kawałka selera, 2 marchewek, 1 pietruszki i 2 kostek rosołowych, prażone pestki dyni, kminek mielony, kolendra, kurkuma w proszku i w kulkach, gałka muszkatołowa, sól, pieprz, ziele angielskie, klarowane masło, śmietana 18%.

Ugotować wywar z warzyw, kostek bulionowych i ziela angielskiego. Dynię obrać ze skórki, pokroić w kostki i przesmażyć na patelni na klarowanym maśle. Podsmażyć cebulkę. W małym garnuszku podgrzać wodę i rozpuścić serki topione. Wszystko wrzucić do wywaru i zblendować. Doprawić do smaku: kminkiem mielonym, kolendrą, kurkumą, gałką, solą i pieprzem. Wlać śmietanę, uprzednio ją hartując. Uprażyć na suchej patelni pestki dyni. Na koniec wsypać do zupy trochę kurkumy w kulkach.

Fotorelacja: