Kurza Góra, czyli „biała wyspa” na północy kraju. „Możemy produkować śnieg nawet przy +30°C”
– Dysponujemy instalacją, która nazywa się „Fabryką Śniegu”. Dzięki temu jesteśmy mniej uzależnieni od pogody, niż inni. Możemy produkować śnieg w każdych warunkach – powiedział Tomasz Więcek ze spółki Kurza Góra z Kurzętnika w rozmowie z Leszkiem Cimochem.
Spółka Kurza Góra zarządza ośrodkiem narciarskim w Kurzętniku. To zarazem największa stacja narciarska w północnej Polsce, jak i również jedyne miejsce w tej części kraju, gdzie obecnie… znajdziemy śnieg.
„Prowadzimy biznes sezonowy i bardzo zależny od pogody” – powiedział Tomasz Więcek i dodał:
Dzięki współpracy z ośrodkami z południa Polski, możemy czerpać z ich doświadczeń. Jeśli chodzi o północną część naszego kraju, to wyznaczamy pewne trendy, mówiąc o ośrodkach nizinnych. Wszędzie jest zielono, a my jesteśmy „białą wyspą” na północnej mapie Polski. To także jednak kwestia doświadczenia, które zaczerpnęliśmy od naszych południowych partnerów.
Tomasz Więcek wyjaśnił również, jaki jest sekret ośrodka z powiatu nowomiejskiego:
Na Kurzej Górze dysponujemy instalacją, która nazywa się „Fabryką Śniegu”. Dzięki temu jesteśmy mniej uzależnieni od pogody, niż inni. Możemy produkować śnieg w każdej pogodzie, przy każdych warunkach. Produkując śnieg od listopada ubiegłego roku, mogliśmy wystartować wtedy, kiedy sobie założyliśmy. Jeśli przyjdą mrozy, to będziemy mogli uruchomić nasz drugi system naśnieżania, który mają wszyscy. Mowa tutaj o armatkach śnieżnych, które skutecznie działają tylko przy niskich temperaturach. „Fabryka Śniegu” z kolei pozwala nam produkować śnieg nawet przy +30°C. Jeśli ktokolwiek zamarzyłby sobie narciarstwa na śniegu latem, jesteśmy w stanie to spełnić.
Posłuchaj rozmowy Leszka Cimocha z Tomasz Więckiem
Redakcja: A. Dybcio