Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 8 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Ludzie drą koty, a psy w schronisku cierpią

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

Jeszcze do niedawna działające w Szczytnie schronisko dla zwierząt „Cztery łapy” świeciło przykładem, jeśli chodzi o stosunki między wolontariuszami i właścicielem.

Jak mówi powiatowy lekarz weterynarii w Szczytnie Jerzy Piekarz teraz coś zaczęło szwankować. Doszło do sporu i obie strony okopały się na swoich pozycjach nie mogąc się porozumieć. O co poszło?

Pod koniec roku placówkę rutynowo skontrolował Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Szczytnie. W tym samym czasie zaniepokojone stanem zwierząt wolontariuszki postanowiły napisać list do urzędu miasta w Szczytnie, który jest właścicielem schroniska. Zaniepokoiła je śmierć kilku psów. Według wolontariuszek zwierzęta padły na nosówkę. W liście domagały się lepszej opieki weterynaryjnej. Na terenie schroniska nie ma gabinetu weterynaryjnego, a zwierzętami zajmują się dwaj lekarze, z czego jeden dojeżdża z Olsztyna.

Kilka dni później szczycieński ratusz przedłożył wolontariuszkom regulamin wizyt w placówce, w którym między innymi określono godziny odwiedzin. W dni powszednie mogą odwiedzać zwierzęta do godziny 16, w soboty do 14, a w niedzielę schronisko jest nieczynne. Według jednej z wolontariuszek Ireny Dobryłko była to zemsta urzędników za list i chęć ograniczenia ich obecności w schronisku, bo godziny odwiedzin kolidują z pracą osób dobrej woli.

Naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Ilona Bańkowska twierdzi, że regulamin to wymóg prawny, służący do ubezpieczenia wolontariuszy. W ubiegły piątek ratusz w Szczytnie ogłosił konsultacje na temat regulaminu. Mają one potrwać do 6 marca. W tym czasie każdy może wnieść swoje poprawki a urząd deklaruje, że weźmie je pod uwagę. Ilona Bańkowska zaprzeczyła też jakoby zwierzęta, które padły w schronisku chorowały na nosówkę. Jak twierdzi, śmierć psów spowodowana była przeziębieniem na skutek mrozów.

Tymczasem w ubiegłą niedzielę przed schroniskiem w Szczytnie odbyła się pikieta wolontariuszy i mieszkańców. W sumie wzięło w niej udział około 40 osób. Protestowali przeciwko wyznaczonym godzinom odwiedzin i zamknięciem placówki w niedziele. Obie strony deklarują chęć porozumienia się, ale jak na razie do rozmów nie doszło. Powiatowy Inspektor Weterynarii potwierdza, że między nim a urzędem miejskim krążą pisma pokontrolne i póki nie zakończą się procedury, nie chce komentować sprawy.

Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

Schronisko dla zwierząt w Szczytnie. Fot. D. Grzymska

(dgrz/bsc)

Przeczytaj poprzedni wpis:
Warto rozmawiać o ojczyźnie. Konspiracja po 1945 roku

W Olsztynie zorganizowano spotkanie, podczas którego nie zabrakło historycznych faktów i refleksji osób, dla których Polska była i jest najważniejsza. Cykliczne spotkania odbywają się raz w...

Zamknij
RadioOlsztynTV