Opublikowany 17 listopada 2017
Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania

Marcin Stobiecki: Jednolitego Pliku Kontrolnego nie należy się bać. Jest prosty w obsłudze

Marcin Stobiecki

Weszły w życie nowe zasady kontroli podatkowej. Przepisy nałożyły na przedsiębiorców obowiązek przekazywania organom kontroli skarbowej szczegółowych danych podatkowych. Informacje te muszą być generowane i przesyłane w wersji elektronicznej w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK).

JPK to zestaw informacji o operacjach gospodarczych przedsiębiorcy za dany okres. Dane są pobierane bezpośrednio z systemów finansowo-księgowych przedsiębiorstwa. Gość Porannych Pytań Marcin Stobiecki z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego przekonuje, że przedsiębiorcy nie będą mieli problemów z wypełnianiem i przesyłem JPK.

Krzysztof Kaszubski: Dlaczego Jednolity Plik Kontrolny (JPK) stał się tak ważny?

Marcin Stobiecki: Plik JPK to odzwierciedlenie ewidencji zakupu i sprzedaży, w tym pliku mamy faktury dotyczące zakupu i sprzedaży. Podatnicy muszą codziennie wypełniać tę ewidencję w celu prawidłowego rozliczenia VAT-u. Czyli to jest to samo, co podatnicy do tej pory wykonywali a JPK to schemat, w jakiej formie podatnik będzie musiał ten plik przesłać do ministerstwa.

Krzysztof Kaszubski: Teraz ten plik będzie dotyczył wszystkich, także mikroprzedsiębiorców?

Marcin Stobiecki: Od stycznia 2018 obejmie to także mikroprzedsiębiorców, którzy zatrudniają do 10 pracowników a obrót firmy nie przekracza 2 mln euro. Od stycznia każdy przedsiębiorca będzie musiał prowadzić ewidencję w postaci elektronicznej.

Krzysztof Kaszubski: Co miesiąc czy kwartalnie?

Marcin Stobiecki: Podatnicy przesyłają plik do 25 dnia po zakończeniu miesiąca, ale jest pewien wyjątek. Podatnicy, którzy kwartalnie się rozliczają też muszą przesłać co miesiąc ten plik. Jeśli plik zostanie dobrze przygotowany, to sama wysyłka jest prostą czynnością. Plik wysyła się przez aplikację kliencką, która jest do pobrania ze strony ministerstwa finansów (www. jpk.mf.gov.pl). Potrzebny też podpis elektroniczny, który można założyć albo przez internet albo wysyłając wniosek do urzędu.

Posłuchaj całej rozmowy z Marcinem Stobieckim.

PORANNE PYTANIA