Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 3 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Marek Rutkiewicz: Nie czuję się jeszcze wypalony kolarstwem

Krzysztof Rutkiewicz (L) i Marek Rutkiewicz (P), Fot. Przemysław Getka

Gośćmi Krzysztofa Kaszubskiego w audycji Bliższe Spotkania byli Marek Rutkiewicz i Krzysztof Rutkiewicz.

Marek Rutkiewicz – czynny zawodowo kolarz, uczestnik wielu imprez światowych, między innymi ścigający się w profesjonalnej grupie na zachodzie. Wychował się w Olsztynie, teraz mieszka pod Krakowem. Krzysiek – świetny hokeista oraz ekspert w naprawie rowerów.

K. Kaszubski: Marek jaki ten sezon był dla Ciebie, miałeś trochę problemów zdrowotnych w tym sezonie?

M. Rutkiewicz: Tak. Po ostatnich dwóch bardzo dobrych sezonach – dwa raz z rzędu zdobyłem tytuł wicemistrza Polski i wygrałem Puchar Polski – w tym roku miałem trochę kłopotów zdrowotnych – wirusy, infekcje. Na Tour de Pologne miałem pękniętą kostkę. Jak to w życiu sportowca bywa – są wzloty i upadki. Ten sezon zdecydowanie gorszy od ostatnich, ale nie tragiczny, bo tam trzy-cztery razy stanąłem na podium. Moja drużyna wygrała bardzo dużo wyścigów, także nie ma tragedii w tym roku.

K. Kaszubski: Czy Twój wiek, bliski czterdziestki, to wiek, kiedy kończy się karierę kolarską czy odnosi się największe sukcesy, bo wtedy wytrzymałość jest największa?

M. Rutkiewicz: Myślę, że wszystko zależy od zmęczenia psychicznego i fizycznego. Ja już jestem osiemnasty rok zawodowcem, tak więc psychika jest zmęczona. Rok-dwa na pewno pojeżdżę. Nie czuję się jeszcze wypalony tym sportem.

K. Kaszubski: Teraz jesteś po sezonie. Czy to jest taki moment, kiedy kolarze zsiadają z roweru i tylko patrzą jak ładnie wygląda przyroda i nigdzie nie jeżdżą?

M. Rutkiewicz: Tak, to jest taki okres. Nie mam już obowiązku codziennie wychodzić na rower. Wychodzę jak jest ładna pogoda. Teraz korzystam z roweru jak typowy turysta.

K. Kaszubski: Krzysiek, czy rower po dość intensywnym sezonie wakacyjnym, wymaga specjalnych przygotowań, czy po prostu chowamy go do piwnicy i zapominamy, że coś trzeba zrobić?

K. Rutkiewicz: Myślę, że przydałoby się go przejrzeć przed kolejnym sezonem, zobaczyć, czy nie będzie jeszcze nam przydatny w zimę przy takiej pogodzie, jaką mamy teraz.

K. Kaszubski: Szosowe rowery raczej odstawiamy?

K. Rutkiewicz: Szosowe pewnie odstawimy, ale trzeba dobrze go przejrzeć, żeby wiedzieć na czym stoimy przed przyszłym sezonem. Wszystko zależy od intensywności jazdy w ciągu sezonu. Można przyjrzeć się również rowerowi, który będziemy używać w zimę.

Posłuchaj rozmowy z braćmi Rutkiewicz

 

Redakcja: A. Dybcio za D. Kucharzewska

RadioOlsztynTV