Meteoryty budzą naszą ciekawość
O meteorytach mówi się coraz więcej, co nie znaczy że spadają częściej, niż kiedyś – uważa obradujące w Olsztynie Polskie Towarzystwo Meteorytowe.
Na dwudniowej konferencji spotkało się ponad 60 osób z całej Polski. Jak mówi prof. Łukasz Karwowski – prezes Polskiego Towarzystwa Meteorytowego, zazwyczaj kosmiczne niespodzianki spadają na tereny niezaludnione. Tylko kilka razy uderzyły w miasta:
Wzrost zaniepokojenia przed spadającymi meteorytami, to efekt coraz szybszego przepływu informacji oraz fantazji reżyserów filmowych – uważa z kolei dr Jadwiga Biała – inicjatorka olsztyńskich konferencji:
Największy deszcz meteorytów pochodzących przypuszczalnie z tej planetki spadł 30 stycznia 1868 roku koło Pułtuska. W całej Polsce widziano wtedy mknącą po niebie kulę ognistą, która nad Pułtuskiem zgasła, po czym usłyszano potężną detonację i z nieba posypały się kamienie. Zebrano tysiące kamieni i kamyków pokrytych czarną skorupą, a ocenia się, że spadło ich dziesiątki tysięcy.
Odbywające się w Olsztynie spotkanie naukowców zajmujących się meteorytami i pasjonatów kosmicznego kruszcu potrwa do jutra. (mświn/bsc)