Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: -1 °C pogoda dziś
JUTRO: 8 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Moje wielkie greckie wesele

Pewnie wszyscy lubimy Grecję. Ja wyjątkowo. Lubię Grecję za morze, jedzenie, wino i podejście do życia.

Kiedyś już o tym wspominałem, że Grecja jest fajna wakacyjnie. Pomijając wszystkie polityczne i kryzysowe sytuacje, to idealny kraj na wypoczynek. Proszę Państwa, oglądam wszystko co jest związane z Grecją i Grekami, ostatnio „Moje wielkie greckie wesele 2”, to oczywiście kontynuacja Wesela sprzed 15 lat. Zawsze obawiamy się kontynuacji, bo zazwyczaj są gorsze, lub nie trzymają poziomu. Często realizowane są na siłę, licząc jeszcze na parę groszy korzystając ze sławy głośnego i popularnego poprzednika. Kolejne greckie wesele jest bardzo przyjemne, pojawiają się starzy bohaterowie np. Ian i Toula, nowi – jak ich córka – i już jest jakiś powód by nakręcić nowy film a potem go zobaczyć. Po prostu polubiliśmy, uroczą, liczną i głośną grecką rodzinę z Chicago i chętnie do niej wracamy. Przypomnieliśmy sobie, że wszystko wymyślili Grecy, każde słowo ma pochodzenie w grece, że Chicago jest urocze i nie wszystkie filmy muszą rozgrywać się w Nowym Jorku lub w Kalifornii. Przypomnieliśmy sobie, że komedie etniczne w wydaniu amerykańskim są uniwersalne i podobają się pod każdą szerokością geograficzną. Apropos etniczności, ostatnio mamy modę na etniczność. Lubimy podkreślać skąd pochodzimy, skąd przybywamy, Amerykanie z dumą zaznaczają, że dziadkowie przybyli z: Polski, Grecji, Jugosławii. Jest to znakomity temat zarówno filmowy jaki i literacki. Także mieszanie w etnicznym tyglu jest zabawne, on z Irlandii, ona z Włoch lub odwrotnie, może też być zupełnie inna układanka, ona z Polski a on z Francji, też się udaje i może być zabawnie lub edukacyjnie poznawczo, bo poznajemy szczegóły dotyczące: historii narodu, kraju, ewentualnie specyficznej diety obowiązującej w danym zakątku świata. Wracając do Grecji i greckiego wesela.

Film wyprodukowali: Tom Hanks i jego żona Rita Wilson, która zagrała małą rolę w filmie. A to, że film powstał w firmie producenckiej Hanksa musi świadczyć o poziomie produkcji, Hanks ma smak, gust i wie jak mówić o Grekach, wszak żona jest Greczynką. I wszystko jest jasne a samo wesele jest fajne, zabawne i do wielokrotnego oglądania.

Udanych wakacji, urlopów nie tylko w Grecji.

 

Kinoman

Przeczytaj poprzedni wpis:
Aleksander Śliwka
Śliwka dołączył do Indyków

Drużyna Indykpolu AZS-u Olsztyn trenuje już w pełnym składzie. Dziś kadrę uzupełnił grający ostatnio w Asseco Resovii Rzeszów Aleksander Śliwka. Młody atakujący akademików ostatnie dni spędził...

Zamknij
RadioOlsztynTV