Napoleoniada kwestuje na dzieci
Tym razem Napoleon nie dosiądzie białego rumaka i nie będzie dowodzić bitwą. Tegoroczna, 7 już edycja Napoleoniady w Jonkowie połączona jest z kwestą na leczenie i rehabilitację trójki dzieci, zamieszkujących gminę.
Ola Tuczyńska choruje na encefalopatię, a Hubert Małaczek i Seweryn Drężek zmagają się z ostrą białaczką. Leczenie wymaga dużych nakładów finansowych, stąd pomysł kwesty.
Napoleoniada tym razem przygotowana jest z jeszcze większym rozmachem. Organizatorzy spodziewają się 220 rekonstruktorów z Polski, Litwy, Białorusi i Rosji. Przygotowano 60 kg prochu i 14 armat.
Mimo zimy, Jonkowo spodziewa się także najazdu turystów, bo tym razem impreza została solidnie rozreklamowana. Jak powiedział Zbigniew Szczypiński z zarządy powiatu olsztyńskiego, w tym roku rangę imprezy doceniło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które umieściło informację o Napoleoniadzie na głównej stronie promocyjnej Polski: www. poland.gov.pl
Napoleoniada rozpocznie się w sobotę o 14.30 wymarszem żołnierzy spod Domu Strażaka. Godzinę później na błoniach napoleońskich rozegra się bitwa. A w niedzielę o 10.00 na strzelnicy w Mątkach odbędą się tradycyjne zawody strzeleckie. (grzym/as)