Odchodzi się łatwo…
Grzegorz Bukała – z wykształcenia inżynier elektryk. W wyuczonym zawodzie nie przepracował jednak nawet dnia. Pochłonęła go scena. Przełom lat 70-tych i 80-tych był znakomitym czasem dla artystów debiutujących na studenckiej estradzie. Jeden z założycieli i liderów legendarnych Wałów Jagiellońskich odwiedził Olsztyn pod koniec marca, by przypomnieć się publiczności i zaprezentować nowy autorski repertuar.
„Był to jeden z najwspanialszych okresów mojego życia” – wspomina współpracę z Rudim Schuberthem, Adamem Drągiem, Andrzejem Pawlukiewiczem czy Wojciechem Bellonem, który również koncertował z Wałami. Bukała z grupą rozstał się ponad dwadzieścia lat temu.
Na scenę wrócił z pierwszą autorską solową płytą „Pocztówki z Macondo” w 2008 roku. W nagraniu i zaaranżowaniu albumu pomógł mu Marcin Partyka. O tym wydawnictwie i planach na przyszłość opowiedział nam w „Wieczorze Piosenki Innej”.
(pszau/łw)