Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 7 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Ewa Zakrzewska: decyzja, która zapadnie ws. dyrektorki MOK będzie najlepsza dla ośrodka. Maciej Tobiszewski: ta sprawa ma drugie dno

Olsztyńska radna PO Ewa Zakrzewska i radny PiS Maciej Tobiszewski. Fot. BSC

O uruchomieniu procedury odwołania Agnieszki Kołodyńskiej ze stanowiska dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie rozmawiali w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn miejscy radni komisji kultury: Ewa Zakrzewska z Platformy Obywatelskiej i Maciej Tobiszewski z Prawa i Sprawiedliwości.

Procedurę odwołania szefowej MOK rozpoczął prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Sprawa jest pokłosiem doniesień o mobbingu jakiego miała się dopuścić Agnieszka Kołodyńska. Pod koniec roku do ratusza trafiło kilka anonimowych donosów, z których wynikało, że krzyczy na swoich podwładnych i zwraca się do nich bezosobowo. Kilka osób twierdzi, że niewłaściwe relacje z przełożoną odbiły się na ich zdrowiu psychicznym.

Radna PO Ewa Zakrzewska nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy szefowa olsztyńskiego MOK-u powinna zostać odwołana.

O sprawie dowiedzieliśmy się na komisji kultury. Medialnie była ona znana. Wiedzieliśmy, że sprawę badają: Państwowa Inspekcja Pracy i wewnętrzna komisja ratusza. Było to zaskoczenie, ale tego się spodziewaliśmy. W czasie posiedzenia komisji kultury dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury przedstawiła nam doskonały program Olsztyńskiego Lata Artystycznego. Mam nadzieję, że ten program zaistnieje, natomiast co do merytorycznych zarzutów wobec Agnieszki Kołodyńskiej może wypowiadać się prezydent Olsztyna.

Sprawą mobbingu na początku roku zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy, która przeprowadziła w ośrodku kontrolę. Z prawie 40 przepytanych pracowników na niewłaściwe zachowania dyrekcji poskarżyło się kilkunastu. Inspektorzy o wynikach kontroli powiadomili prokuraturę.

Radny PiS Maciej Tobiszewski przekonywał, że jeżeli ktoś ma zarzuty tak ciężkiego kalibru, to powinien pójść z tym do sądu. Przypomniał też, że Agnieszka Kołodyńska jest szefową MOK od 1,5 roku i powołano ją na to stanowisko w atmosferze euforii. Radny Tobiszewski uważa, że to niefortunny termin na odwołanie dyrektor.

Zadałem panu prezydentowi Grzymowiczowi pytanie, kto jest w składzie wewnętrznej komisji ratusza badającej sytuację w MOK-u. Przy całym szacunku dla urzędników prezydenta nie mają oni kompetencji, żeby rozpatrywać tak wrażliwą sprawę rozpatrywać. Może powinniśmy zostawić tą komisję i we wszystkich jednostkach podległych prezydentowi Olsztyna i zrobić takie ankiety a nie tylko w Miejskim Ośrodku Kultury? Zastanawiam się, kto wejdzie na miejsce pani Kołodyńskiej (…) i czy w związku z tym będzie większy budżet. Moim zdaniem to jest niefortunny termin na odwołanie szefowej MOK. Za chwilę zacznie się Olsztyńskie Lato Artystyczne. Kto ma to zrobić?

Ewa Zakrzewska rozmawiała telefonicznie z prezydentem Olsztyna, który jest w Łodzi, i jak się dowiedziała wewnętrzna komisja ratusza potwierdziła zarzuty Państwowej Inspekcji Pracy.

Jesteśmy w koalicji, kultura bezpośrednio podlega prezydentowi (…) i ufam, że podejmie taką decyzję jaką będzie uważał. Osobiście do pani dyrektor Kołodyńskiej nie mam żadnych zastrzeżeń. Jest doskonałym organizatorem kultury, ma świetne pomysły i jest świetna w swojej pracy, natomiast nie wiem na czym dokładne polegają te zarzuty.

W Polskim Radiu Olsztyn Maciej Tobiszewski zwracał uwagę na to, że słowo mobbing jest bardzo nośne, medialne i modne.

To jest prosta sprawa. Poprzedni dyrektor był 15 lat przychodzi nowy dyrektor i wprowadza swoje zasady. Tu jest słowo przeciwko słowu. Wszyscy byli bardzo pozytywnie nastawieni do metod zarządzania i pomysłów pani dyrektor. To Agnieszka Kołodyńska, jak tylko objęła stanowisko wprowadziła wewnętrzny regulamin antymobbingowy. Nie ona go opracowywała tylko pracownicy. Kto złożył te zarzuty? Wiele z tych osób to pracownicy MOK-u, którzy są na zwolnieniach, albo w trakcie zwolnień lekarsch. Wydaje mi się, że nie jest to transparentne i jest w tym wszystkim drugie dno.

Ewa Zakrzewska przypomniała, że prezydent miasta był przewodniczącym komisji, która wybierała Agnieszkę Kołodyńską i był nią zachwycony. Radna Platformy nie wierzę w to, że Piotr Grzymowicz byłby zainteresowany tym, żeby pozbyć się tak dobrego pracownika bez powodu.

Wyniki pracy wewnętrznej komisji nie musiały być ujawniane, bo jej ustalenia były tylko do wiadomości prezydent Olsztyna. Osoby, które udzielały informacji nie chciały ich ujawniania. To dla dobra pracowników. Wierzę w to, że decyzja, która zapadnie będzie najlepsza dla MOK-u i Olsztyna. Olsztyńskie Lato Artystyczne odbędzie się, program jest doskonały i pani Kołodyńska zasłużyła na to, żeby ją za to pochwalić.

Tymczasem dyrektor Agnieszka Kołodyńska od początku odpiera zarzuty i zapewnia, że nie stosuje mobbingu. Mówiła, że owszem wprowadziła niestandardowy styl pracy, ale podkreślała, że w jej ocenie nie ma to nic wspólnego z łamaniem prawa. Zapowiedziała też podjęcie kroków prawnych wobec osób, które naruszają jej dobre imię.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego

00:00 / 00:00

(BSChromy)

Więcej w Olsztyn, OLA, mobbing, radni, mok, Agnieszka Kołodyńska, Miejski Ośrodek Kultury, Ewa Zakrzewska, Maciej Tobiszewski, komisja kultury
Prezydent Olsztyna uruchomił procedurę odwołania Agnieszki Kołodyńskiej ze stanowiska dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury

  Informacje z prośbą o opinie w tej sprawie zostały skierowane do ministerstwa kultury, działających w MOK związków zawodowych i kilkunastu organizacji pozarządowych zajmujących się kulturą...

Zamknij
RadioOlsztynTV